Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
Date: Sun, 31 May 2020 21:08:32 +0200

"Eneuel Leszek Ciszewski" 5ed189f5$0$522$65785112@news.neostrada.pl

Drukarnia raczej ;) nie wlewa kubła C do M itd...
Drukuje najpierw sam Y, później kolejne kolory na poprzednich...
Zobacz krzyżyki ustalające kolejne warstwy...

Problemem mogłoby być drukowanie czarnych liter -- o ile lekkie
nietrafienia poszczególnych składowych w obrazkach są akceptowalne,
o tyle litery (zwłaszcza cienkie/małe/drobne) tak rozjechane stają
nieczytelne... Na szczęście obok CMY jest CMYK. Czarny kolor w CMY
uzyskiwany jest pochłonięciem CMY, zaś w CMYK -- K uzupełnianym
(pogłębianym) którymś z CMY, bądź kilkoma z CMY. Czerń wcale nie
jest czarna -- ,,nikt na nie wmówi, że białe jest białe'' -- jest
trójkolorowym zlepkiem RBG, zaś czarne -- trójkolorowym zlepkiem
CMY lub wielokolorowym zlepkiem CMYK. Drukowaną czerń K można
pogłębić za pomocą CMY, lub któregoś ze składników CMY...

Jako amatorski fotograf zarabiający na swe dziecięce potrzeby,
widziałem doskonale czerwień czy zieleń ba fotografiach B&W.

   
https://allegro.pl/oferta/papier-ksero-a4-iso-80-80g-5x500-trend-white-9038809201
   Wyrób ten charakteryzuje się poziomem ok. 70-80% białości.

-=-

Rzecz jasna można drukować bez oglądania się na CMYK -- choćby moje
blankiety do wpłat na Imperium Rydzyka czy Imperium Makulskiego były
drukowane w kolorze niebieskim -- jednym, niebieskim kolorze.
Niebieskim, ciemnoniebieskim, jasnogranatowym -- dla mnie to
ten sam, niebieski kolor. Na pewno nie Cyjan.

BTW -- blankiety do wpłat na Imperium Makulskiego miały być drukowane
w kolorze, na ładnym papierze, ale nie doczołgałem się z Jego Ekscelencją
do porozumienia. Jego Świątobliwość proponował mi szmal, gdy tymczasem
mnie potrzebne były fotki -- najlepiej slajdy... Jego Eminencja życzył
sobie 4 odcinków, zaś banki i poczta 4 odcinek uznawały za kosztowną
fanaberię, więc obstawałem przy blankietach trzyodcinkowych, których
dziesiątki tysięcy rozniosłem po: kościołach, bankach, pocztach,
kościelnych księgarniach...

- przygotowałem (z nudów, na uczelnianym komputerze
  i uczelnianej drukarce laserowej) blankiet
- wydrukowałem (z pomocą innej osoby zatrudnionej na uczelni)
  lustrzane kalki jako matryce,
- które zaniosłem do eksuczelnianej drukarni
- i zapłaciłem za druk...

Pojechałem do Lichenia, by uzyskać oficjalne pozwolenie na druk i kolportaż
blankietów oraz fotki lub zezwolenie na poczynienie fotek makiety budowanej
świątyni...

Nie doszedłem też do porozumienia z innymi ludźmi, ale to nie było istotne,
gdyż ominąłem te przeszkody. Chadzało o skład -- proponowałem gotowce, gdy
tymczasem drukarze, obawiając się COVID-19 ;) itnp. zaraz, nie chcieli tego,
co przygotowałem...

Gdy nie doczołgałem się do porozumienia z Jego Wysokością Eugeniuszem
Makulskim, przeredagowałem teksty i czekałem obalenia kustosza...
Ww. osoba pomagająca mi przy lustrach na kalce wyjawiła ;) mi
wówczas, że mogę nie doczekać się... ;)


Jakież było moje zdumienie, gdy za sprawą pedała Biedronia dowiedziałem
się, że pedał i pedofil Makulski spadł ze stolca tuż po ww. niedoczołganiu
jako złodziej...

-=-

Drukarka, którą miałem do swej dyspozycji na uczelni, miała za mało
RAMek, by drukować raster pod ręcznie wpisywane treści, dlatego część
blankietów zaopatrzyłem w poziome kreski w miejscu rastra... Do drukarni
przygotowałem raster... Tu ciekawostka -- raster miał defekt, którego
przyczyn nie poznałem...

Miało być tak:

   . . . . . . .
    . . . . . . .
   . . . . . . .
    . . . . . . .

a wychodziło na drukarce jakoś tak:

    . . . . . . .
    . . . . . . .
   . . . . . . .
    . . . . . . .

Dziś dokładnie tego nie pamiętam, ale pamiętam, że pierwsza
linijka była jakoś źle przesunięta...

Pamiętam też, że odebrane z drukarni blankiety liczyłem, aby
wiedzieć, na ile byłem oszukiwany. :) Oczywiście nie liczyłem
dziesiątków tysięcy blankietów, ale liczyłem setki czy tysiące
i ważyłem, po czym ważyłem wszystko...


Chyba nawet przyjąłem tłumaczenie typu: na wagę pasowało...
Najwyraźniej farba mnie zmyliła... ;)

  papier ma 80 g/m^2
  całość waży ileś
  więc blankietów jest ileś

Oczywiście drukarniowa maszyna drukarska miała stosowne liczniki
a KAŻDY drukarz bez pudła na oko umie powiedzieć, ile ma przed
sobą kartek, nie pudłując nawet o kilka procent..


Współpracę z właścicielką drukarni (odkupiła drukarnię uczelnianą od uczelni)
pamiętam jako bardzo dobrą a wyjaśnienia braku kilku ;) blankietów przyjąłem
ze zrozumieniem, winiąc tych, którzy znając mnie, nie ostrzegli, że stać mnie
na liczenie blankietu po blankiecie...

Drukowałem tam kilka razy -- i za każdym razem byłem zadowolony i z obsługi,
i z finalnej usługi.


ZTCP około 7 tysięcy blankietów nie rozniosłem z uwagi na brak porozumienia...
Wydrukowałem je tuż przed moją rozmową z EMakulskim... Natomiast tysiące
drukowanych wcześniej rozniosłem i rozdałem...

W niektórych bankach rozmawiałem o możliwości zaniechania pobierania opłat...
ZTCP Poczta Polska była skłonna zaniechać, o ile poprosiłby oficjalnie kustosz
lub ktoś oficjalnie w imieniu kustosza, nie ja -- osoba tutaj zupełnie 
postronna,
o czym kustoszowi powiedziałem... Białostockie oddziały PKO bp (wówczas był to
chyba jeszcze bank państwowy, nie Bank Polski) zgodziły się i na propagowanie
u siebie blankietów dostarczanych przeze mnie, i na zaniechanie pobierania 
opłat,
czego ślad umieściłem w stosownych miejscach blankietów przeznaczonych do tych
oddziałów a także na części blankietów roznoszonych po kościołach czy
kościelnych księgarniach w Białymstoku i poza Białymstokiem...

-=-

Kustosz Makulski chciał mi płacić gotówką -- dziś już wiem, że pojął błędnie
me odwiedziny jako kryptoszantaż, gdy tymczasem nic nie wiedziałem o jego
pedalskich wybrykach i NAPRAWDĘ przyjechałem tylko po to, by przygotować
i rozpropagować (rozkolporterować?) blankiety po całej Polsce, za co nie
chciałem od księdza Makulskiego forsy, bo... Gardziłem taką drobnicą 
pieniężną...

-=-

Tu dygresYja... Po jakimś czasie z PKO bp wszedłem na wojenną ścieżkę...
Wytoczyłem armaty w postaci korespondencji z coraz to wyższymi szczeblami...
A nawet zagroziłem rabunkiem bankowego mienia!!! Trudno zgadnąć, dlaczego
rabunek zatrzymałem, choć przygotowałem i ukazałem praktyczne możliwości...

Tak czy siak -- po jakimś czasie PKO bp (czy PKO BP SA) świadomie stanął
w mej obronie, czego efektem jest moje przeżycie biologiczne...

-=-

Ja mam źle myśleć lub źle mówić albo źle pisać o bankach?
Ja, Eneuel -- Królewski Elf, który tak wiele zawdzięczam bankom
i tak mile wspominam różne banki od czasów, gdy jako kilkuletnie
dziecko miałem konto w PeKaO SA, na które ktoś (nie wiem, kto,
ale chyba ktoś z mej odległej rodziny, chyba z USA) przysyłał pieniądze?

--
_._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.     
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'(  coma |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'      eneuel@gmail.com      '.O_'   
/,   _.. \   _\  (`._ ,.
   `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,  
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.'  Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/... https://eneuel.oferty-kredytowe.pl/

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>