Qpiłem TravelStar[y?] @7200 za 45,99 z VATem -- wygląda obiecująco.
HITACHI HTS725050A9A364 500GB 16MB
(2 włączenia i ponad 20 tysięcy godzin pracy)
~20 MB na kilku MB ma drobny przysiad -- poza tym na oko w dobrej formie.
http://www.eneuel.w.duna.pl/error/starytrawel/TRAVELSTARY.pdf
http://www.eneuel.w.duna.pl/error/starytrawel/TRAVELSTARYY.pdf
http://www.eneuel.w.duna.pl/error/starytrawel/Hitachi%20HTS725050A9A364-100829PCK404VLK7AP1J-TEST_mht.html
-=-
Teraz pytanie...
Czy warto rzucić okiem także na SSHD ze śmietnika?
https://www.x-kom.pl/p/124288-dysk-hdd-seagate-500gb-5400obr-64mb-sshd-8gb.html#Specyfikacja
tu kosztuje 289 pln, ale jako używka z wadą ;) kosztuje znacznie taniej:
https://allegro.pl/oferta/seagate-500gb-64mb-sshd-8gb-sata-iii-7mm-wada-9101008984
40,90 pln -- trochę realokacji [ach, ci emigranci udający uchodźców!]
Nie straszna mi realokacja (niejedną mam za sobą) [czy wirus -- od dawna
wirusy są wyłapywane Totalnym testem Virusowym] ale zużycie flaszek...
-=-
Teraz chyba popędzę ;) znów do paczkomatu -- po atrament...
Mam wyrzuty sumienia -- być może należało stary kartridż
pomoczyć w destylowanej wodzie, miast w gotowanej?... Być
może właśnie moczenie doprowadziło do korozji, której
efektem jest przedwczesna śmierć kartridża?... Trochę
żal mi szmalu na ten kartridż... Wolałbym qpić całą
taką samą drukarkę -- tym razem z FiuFiu...
Mile widziana też drukarka z CISS -- o ile za 500 pln
lub tańsza zdołałaby wydrukować rzeczywiście 12 kstron
czarnych + 7 kstron kolorowych i wytrwałaby kilkanaście
lat bez dofinansowywania... Jest ciężka, więc trochę
trudniejsza w eksploatacYji...
W przyszłości zamierzam dolewać, zanim skończy się
zapas w kartridżu i tak wszystko przygotowywać, by
kartridż wyjmować na jak najkrótszy czas, lub nawet
na czas dolewania wstawiać zużyty kartridż, by wózek
mógł w tym czasie zaparkować...
3000 stron czarnych i 2 lata eksploatacji niby nie
jest złym wynikiem, ale co przede mną?...
-=-
Przed wielu laty rozpatrywałem qpno takich TrawelStarych...
Wówczas były jeszcze bardzo młode... ;) Qpiłem Seagaty...
Chyba wiosną 2011 r. -- razem z hybrydami WiFi TPlinka,
które mi służą do tej pory niemal bezobsługowo...
idylla -- 35°C
max podczas wielogodzinnego katowania -- 44°C
temperatura otoczenia 25°C
podłączony na smyczy USB2
niewielkie zużycie amperowe, bo nie każdy HDD na tej smyczy pracuje...
Smycz Y -- ale większość moich HDD nawet na dwóch wtyczkach
podpiętych do USB nie chce pracować a ten StaryTrawel poprawnie
pracuje na jednej, wpiętej do USB2 w Acerze.
-=-
Jeszcze nie wiem, co nań wrzucę -- skopiuję Seagate siedzącego
w Fujitsu-Siemensie, czy zbakapuję Toshibę siedzącą w Acerze...
Jedno i drugie mile widziane. Kopiowanie S z F-S jest o tyle
dobre, że łatwiej kopiować z dysku na inny dysk, niż porządkować...
Ale że dysk niepewny -- po skopiowaniu od razu nie uwolnię Seagate...
Toshibę w Acerze chcę zamienić z GPT na MBR -- ale że to tak sobie
bezpieczne, najpierw wszystko chcę zbakapować... Toshiba liczy
sobie 1 TB, więc trzeba by rozmieścić bakapy na kilku dyskach...
Po trochu już tak jest bakapowane od dawna...
Albo uwolnić 2 TB zewnętrznego Seagate qpionego za nieco ponad
200 pln prawie 3 lata temu w B1...
-=-
[ponawijałem makaron na uszęta -- teraz znienacka zaskoczę pytaniem!}
-=-
Więc -- warto qpić ten SSHD? Flaszki tam całe?
[bo jak potłuczone i będzie wyciekać...]
Ponadto -- jak są wykorzystywane te flachy?
Czy SwapFile i HiberFile w F-S nie zabiją go?...
[trochę dziwi mnie, że nie nazwano go SeagateStary... albo
SeagateRealokowany?...]
40 dychy nie majątek -- transport za free...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
|