Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Partycja odzyskiwania

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Partycja odzyskiwania
From: Trybun <LeMxCh@jahu.cb>
Date: Fri, 28 Feb 2020 10:45:53 +0100
W dniu 27.02.2020 o 13:13, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"Trybun" 5e577009$0$499$65785112@news.neostrada.pl

Po co to spekulacyjne rozpisywanie się. Chcesz wypróbować metodę która sprawiła mi tyle problemów z MBR to ja podałem. Nie jestem jakimś znawcą dysków aby wdawać się w teoretyczne (dla mnie) rozważanie na ich temat. Podałem tylko przykład jak można wdepnąć w g*no i jak ciężko było z tego wyjść.

Gdy następnym razem tak wdepniesz -- możesz wyrzucić ,,trwale uszkodzony
dysk'' do śmietnika ulokowanego blisko mnie? ;) GPT to dla mnie nowość
i muszę polegać na @#%$!@#&^@# znaFcUF, ale MBR znam z własnego macania
dostatecznie dobrze.



Standardowy MBR to 512 bajtów i ogólnie składa się z:
- kodu maszynowego (kierującego do BS aktywnej partycji)
- tablicy partycji (wpisane są tam informacje o: położeniu
  4 partycji Primary; aktywności danej partycji; ukryciu
  danej partycji...)
- sygnatury dysku


Kod maszynowy nadpiszesz niemal czymkolwiek:
- edytorem dysku
  (tego są masy mas!)
- partycjonerem
  (tego chyba znajdziesz jeszcze
  więcej niż edytorów dysku)
- programami typy EasyBCD
- instalatorami (Linuksa czy Windows)...


Tablicę partycji odtworzysz na podstawie BSów (boootsektorów)
partycji Primary różnymi programami -- choćby partycjonerami.


Sygnaturę możesz sobie darować, ale WXP będzie błądził w literaturze,
gdy na dysku znajdzie masę ;) systemowych partycji Win, czy choćby
z katalogami 'Windows'...


Mając jedną partycję (z WXP) nie napotkasz na problem natury literalnej... ;)

-=-

Naprawdę nadpisuję MBR z nudów bardzo często -- czekając na lepsze pomysły. ;)
Uwierz mi lub nie -- komputer typu PC ma ustalony start:
- BIOS
- MBR dysku wskazanego w BIOS
- BS aktywnej partycji
- programy na partycji systemowej...

Wykorzystując błędy i niedomagania, ;) można uzyskać naprawdę wiele
ciekawych efektów, jak start DOSa (czyli i WinDOSa -- W95, W98, WME)
z nieaktywnej partycji...

Rzecz jasna błędy, nad którymi nie zapanujesz, mogą Cię wprowadzić
w stany ,,lękowe''. ;) Wystarczy któryś z poniższych drobiazgów:
- ustawić jako aktywną nie jedną partycję, ale więcej niż jedną
- ukryć partycję systemową lub aktywną (niekoniecznie
  uzyska wówczas literkę na czas)
- pomerdać wpisy w tablicy partycji (niekoniecznie
  zerowy wpis kieruje do zerowej partycji itd.)
- wprowadzić jakiś błąd w Boot.INI dla systemów typu WXP
by mieć zdumiewające ;) efekty...

-=-

Pocieszę Cię -- MBR odchodzi na emeryturę...
[wszystko za sprawą PiS? -- PO podwyższało wiek emerytalny...]


A kto niby pisze o jakimś trwałym uszkodzeniu. Sprawa zaistniała jakieś 15-20 lat temu, komputer z tym dyskiem nadal w użyciu, sporadycznym ale nie sprawia żadnych problemów.

Od tamtego czasu gdy instalacja wygląda zawsze tak samo - czyli Windows x2 + Linuks OpenSuse(i brak eksperymentów z komendami typu "fix)   nigdy już nie miałem problemów  z dyskami.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>