W dniu 07.07.2019 o 00:38, Andrzej P. Wozniak pisze:
Osoba podpisana jako ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>
w artykule <news:qfqmg9$e5$1@dont-email.me> pisze:
W dniu 06.07.2019 o 18:00, Andrzej P. Wozniak pisze:
Osoba podpisana jako Krystek <spamtrap@krystek.art.pl>
w artykule <news:qfo15v$gmv$1$krystek@news.chmurka.net> pisze:
Po co mam blokowac gniazdo USB, których w starym sprzęcie nie ma
zbyt wiele (mam wszystkie zajęte), gdy mam gniazdo PS/2?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
fajnie by było TERAZ, lub przy pierwszym wspomnieniu o hubie usb,
napisać jaką gość ma płytę główną i ile i jakich urządzeń na usb. Nie
sądzę, aby miał płytę z procesorem pentium 2 333 mhz, bo takie płyty
miały tylko 2 porty bez wyprowadzeń pinów na kolejne. Więc raczej ma
kilka portów usb z tyłu komputera i BYĆ może nie wie o tym że ma piny na
płycie głównej do kolejnych.
Czasami porty ps2 są lepsze. ja trzymałem klawiaturę ps2, gdyż za jej
pomocą mogłem załączać komputer schowany 3m dalej w szafie. klawatura
usb tego nie potrafi. ale usb+przejścówka na ps2 - to już nie jest
eleganckie rozwiązanie.
Więc problem braku portów usb można rozwiązać tak: (od najtańszych)
1. Kupić rozdzielacz usb za 5zł i tak poprzemieszczać obecne kilka
urządzeń usb, żeby dobrze działały. np drukarka i skaner które mają
swoje zasilanie - do tego huba.
2. Poszukać pinów na płycie głównej do usb i kupić śledzia. będzie
droższy niż 5zł, albo trudniej go będzie kupić - więc dochodzi przesyłka
3. obczaić jaka to płyta główna i kupić inną, która przyjmie ten sam
procesor, albo kupić płytę z procesorem. kupić powinno być w
cudzysłowach, bo jeśli brakuje portów to raczej stara staroć, a takie
urządzenia stoją obok skrzyń z elektrozłomem pod marketami
4. Kupić kartę pci ze złączami usb. taka karta pobiera maks 1 A z
zasilacza więc problemu nie będzie
mamy wiec 4 rozwiązania, tańsze niż 50% przyzwolitej klawiatury. Kiedyś
netykieta wymagała aby opisać cały problem, napisać co się zrobiło aby
go rozwiązać i wtedy dopiero prosić o pomoc. Tu wygląda tak: Poproszę
najmocnejszy śrubokręt. nie taki, mocniejszy, najlepiej cały z żelaza.
po co panu taki śrubokręt. bo tańsze mi się rozpadają jak nimi wbijam
gwoździe.
ToMasz
|