Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] AMD DURON czy - co?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] AMD DURON czy - co?
From: MF <noemail@nospam.noproblem.invalid>
Date: Wed, 6 Feb 2019 13:31:15 +0000
On 06/02/2019 00:51, hardkor968@interia.pl wrote:
W dniu piątek, 10 listopada 2000 09:00:00 UTC+1 użytkownik Zbyszek Czapigo 
napisał:
mam okazje nabyc AMD DURON 700 Mhz  socket A + płyta socket A,
czy to dobry wybor, podobno wiesza sie czesciej niz INTEL i K6 razem
wiziete.
pomozcie prosze
czapigo@ciechanow.pl

Myśle że nie, pod socket A lepszym wyborem byłby Sempron 2800+ 1,75ghz do tego 
najlepiej z 1gb ramu
Myśle że pomogłem :)

Niezły hardkor. Nie wiem, czy są gdzieś dostępne tabele z rekordami w tej dziedzinie, ale odpowiedź po 18 latach, 2 miesiącach i 27 dniach musi być w czołówce.

W listopadzie 2000 prezydentem był Aleksander Kwaśniewski, premierem Jerzy Buzek, rząd tworzyła koalicja AWS i UW, a PiS jeszcze nawet nie istniał (PO zresztą też). Od ponad półtora roku Polska była członkiem NATO.

Podstawową technologią prywatnego dostępu do internetu był dostęp dodzwaniany pod numerem 0202122, były też oferowane inne numery dostępowe (np. przez Onet), szczęśliwcy mogli łączyć się przez SDI, dziś już zapomnianą technologię HIS Ericssona, istniały też lokalne, amatorskie sieci sąsiedzkie i podwórkowe, Neostrada (początkowo w technologii ADSL) miała dopiero nadejść.

Wśród systemów operacyjnych na domowych blaszakach prym wiodły Win98 i 98SE. Wśród przeglądarek IE 4, 5 i 5,5 miały blisko 80% udziału, reszta to prawie w całości Netscape Communicator 4.7x.

Nie istniał szajsbuk, platformą dla odmóżdżonych mentalnych ekshibicjonistów i nolife’ów były blogi, głównie pod postacią tzw. rurzowych[1] blogasków. Na rynek weszło GG (Gadu-Gadu), popularnym komunikatorem był też ICQ, IRC miał się doskonale. Dzienny ruch na niektórych grupach polskiego usenetu przekraczał 250 postów.

Wyszukiwarka Google nie była faktycznym monopolistą, bardzo popularne w Polsce były polskie wyszukiwarki Netoskop i Netsprint, działała nawet multiwyszukiwarka emulti.

Trwała fala bankructw spółek internetowych, zwana pęknięciem internetowej bańki spekulacyjnej. W jej szczycie obiecywano gruszki na wierzbie, inwestorzy pakowali kasę w różne internetowe przedsięwzięcia bez opamiętania, jak grzyby po deszczu wyrastały portale, sklepy internetowe, a nawet firmy oferujące peceta i dostęp do internetu w zamian za oglądanie reklam.

Dzieciaki oprócz komputerów miały też życie w realu. Jeszcze nie było niczym niezwykłym, że gra się w piłkę – do tego coraz częściej można było grać na boisku szkolnym czy zabezpieczonym placu zabaw, gdzie nie groziły przykre konsekwencje, gdy gała zeszła z buta i poleciała prosto w okno, tłukąc szybę – albo gania się po podwórku. Jak się młody człowiek pokłócił z kumplem, to zwykle najpóźniej na drugi dzień wszystko było wybaczone i zapomniane. W najcięższych wypadkach można było sobie dać po razie i było spoko. Najważniejsze było, by starzy się nie dowiedzieli, bo daliby w tyłek bez dochodzenia, kto winny czy kto zaczął. W ogóle jakoś nie było wtedy tych wszystkich parasoli ochronnych ani kloszy, jak ktoś się przewrócił, to wstał, jak sobie obtarł kolano czy się skaleczył, to się zagoiło, jak się napił wody z kałuży, to w najgorszym razie dostał sraczki, starzy od czasu do czasu zerkali na podwórko przez okno, zwłaszcza jak robiło się podejrzanie cicho, nie siedzieli na ławkach na podwórku i nie drżeli, że zaraz coś strasznego się stanie ich pociechom. I jakoś nie było fali śmiertelnych czy ciężkich wypadków.

Nota bene w tamtych czasach miałem własnoręcznie złożonego blaszaka z płytą główną Socket A (jakiś Soltek), stąd wzięło mnie na nostalgię. Przepraszam za długi i nic niewnoszący post.

--
MF

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>