W dniu 2018-07-26 o 22:19, Uncle Pete pisze:
Obawiam się, że do wyrzucenia. Też kiedyś kupiłem w MM laserową myszkę
HP i od samego początku była bardziej kapryśna od niejednej zwykłej.
Upodobałem sobie ostatnio bezprzewodowe laserowe logitecha z tych
tańszych. Bo fajne bo na pościeli działają, bo baterie długo trzymają.
Ale jak zacząłem namiętnie pracować i potrzebowałem precyzji to szlag
mnie trafiał. Było gorzej niż na starych pierwszych optycznych.
Wybawieniem okazała się podkładka którą zakorbiłem grającemu synowi.
(Znaczy kupiłem sobie taką samą :-))
Też się zdziwiłem że w XXI wieku lasery wymagają "profesjonalnej"
podkładki do pracy. TERAZ JEST GIT :-)
z
|