Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] PII 350MHz i chipset 810

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] PII 350MHz i chipset 810
From: knrdz <xaeqm@tnmrgn.cy>
Date: Thu, 28 Jun 2018 00:46:42 +0200
W dniu 26.06.2018 o 20:10, Michal Lukasik pisze:

Nie twierdzę, że byłem zapalonym graczem, ale do tego w co grałem
(najczęściej w sieci) wystarczał, tj. takie gry jak CMR2, Unreal, Aliens
vs Predator (reszta to albo strategie albo przygodówki jak np. Syberia,
które nie wymagały więcej).

W Unreala, CMR (jedynkę) i AvP to grałem na Rivie TNT, w dwie pierwsze nawet na niesławnym Intelu 740. GeForce, nawet jedynka to do tych gier był overkill, przydał się dopiero przy takich grach jak Return to Castle Wolfenstein. Chodziło mi o to że nie ma co pisać o "futureproofingu" nawet dziś, a co dopiero w dekadzie 1998-2007, gdy rozwój kart graficznych (a wraz z nim rosnące wymagania gier) był nieporównywalnie szybszy niż dziś (TNT w 1998, GF1 w 1999, GF3/R8500 w 2001, Radeon 9700 w 2002 aż do GeForce 8800GT w 2007). Skoro aż do 2007 wystarczył Ci GeForce 2, to pewnie wystarczyłby i jeszcze starszy GF1 DDR albo i pełna TNT2 czy nawet TNT, bo we wszystkie gry które wymieniłeś byś na nich też pograł, ale żeby zagrać w F.E.A.R. albo Call of Duty 2 w 2005 roku trzeba było już mieć znacznie mocarniejszą kartę niż GF2Ti. Można było co prawda pograć w Half-Life 2, czy FarCry z 2004 roku, ale nawet te gry wyglądały na GF2Ti zupełnie inaczej niż na sprzęcie obsługującym ówczesne nowinki (Direct3D 9). Dziś jest łatwiej, na GTX970 nawet dziś, po 4 latach można zagrać w każdą nową grę i to ciągle na "wysokich" ustawieniach jakości.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>