Użytkownik "Michal Lukasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pgh1b5$9ao$1@news.mixmin.net...
Bo do gier to się przeważnie zmienia kartę graficzną nie płytę główną. ;D
Zależy :) Kartami graficznymi wówczas żonglowałem często (ATI
7500/8500/9600), więc nie w tym tkwił problem :)
Jako użytkownik AMD K6-2 wkurzałem się z tragicznej wydajności tego
procesora w odtwarzaniu DivX, w zmiennoprzecinkowych obliczeniach był
niewiele lepszy od Pentium MMX
Po przesiadce na P3 kapcie z nóg spadły z wrażenia :D
I głupi myślałem, że kolejny raz tego efektu doświadczę, gdy zmienię P3
800MHz na wyczesane w kosmos 2000+
Większość popularnych wtedy konfiguracji, nawet jeśli oparte były o dobrą
płytę główną, to wydajność w grach "ubijana" była jakąś kartą graficzną na
MX-ie (GF2 i GF4). Przez kilka lat najpopularniejszy zestaw jaki się
sprzedawał zbudowany był z K7S5A i GF2MX400 - taka to była wydajność w
grach. ;D
Magia cyferek (GF4 MX to przecież oczko dalej, niż GF3 Ti i aż dwa dalej,
niż GF2 Ti, hehe) ale i paskudnie wysokie ceny porządnych kart. W
"gamingowych zestawach na komunię" zdarzało się też, że karta była
zintegrowana. Co do popularności konfiguracji tamtych czasów, wspomniałbym
jeszcze o masakrycznie małej ilości RAM. Po premierze P4 i pamięci RIMM
spotykało się zestawy kosztujące krocie a zawierające 128 lub nawet zaledwie
64MB pamięci. I system Windows XP
|