Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] zestaw dla Windows XP?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] zestaw dla Windows XP?
From: Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl>
Date: Fri, 18 Aug 2017 22:30:55 +0200
On 8/18/2017 9:08 PM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
Przesadzasz. Choć z QEMU to mozliwe.
Jak to osiągnąć? Jak zwirtualizaować VBoxem Atarynkę?
Można ją ZAEMULOWAĆ.
Pod VBoxem? Możesz napisać dokładniej -- jak to uczynić?

iIgdzie nikt nie napisał że można zaemulować pod VBoxem bo VBox nie jest emulatorem innych architektur CPU. Można ją po prostu zaemulować.

Ideą wirtualizacji jest uzyskanie wirtualnych procesortów w tej samej architekturze.
Nie można mieć 64 bitowego gościa na rzeczywistym 32 bitowym CPU?

Nie. Natomiast mozna go emulować.

Ideą emulacji czegoś zupełnie innego.
IMO emulacja to szczególny przypadek wirtualizacji.

Nie.

Albo Silicon Grafics czy jakiś RISCowy procesor?...
Wszystko znajdziesz w emulatorach.
Więc można na VBoxie mieć SG?

Nikt nie napisał że można mieć w VBoxie SG. Można mieć w EMULATORZE.

I nie jest to już wirtualizacja a emulacja.
Czym zatem jest dysk pod VBoxem?
Dysk nie jest procesorem i go się nie wirtualizuje. Emuluje się hardware ktore uzyskuje dostep do dysku. Dzięki emulacji dyskiem moze być dowolny zbiór bitów.
Wirtualizacją czy emulacją?

Wirtualizacja jest CPU. Dysk jest emulowany, a dokładniej emulowany jest kontroler dysku.

Wirtualizuje się procesory, czasem pamięc,
IMO pamięć -- zazwyczaj. ;) [chyba teraz od tego odchodzi się]
czasem hardware.
Procesor, pamięć i dysk -- to nie hardware?

Hardware w tym przypadku to peryferia takie jak zasoby sprzetowe w postaci urzadzeń.

Nie wirtualizuje sie dyskow twardych.
Czym zatem jest to, co ja widzę pod Gościem na VBoxie jako dysk?

Emulator kontrolera dysku.

Mam na myśli dysk zapisany jako plik na zwykłym
dysku, nie zaś jakiś bezpośredni dostęp do HDD.
To się emuluje.
Czyli taki dysk jest emulowany?

Jest emulowany *kontroler*. Dysk nie musi. Dysku może nie być w ogóle.

Swego rodzaju wirtualizacją jest już (w NTFSie)
podpinanie partycji pod katalog innej partycji.
Normalni ludzie nazywają to montowaniem, o ile pamietam od lat 70tych.
W latach 70tych był NTFS?

Nie. Napisałem że ten proces od dawna nazywamy montowaniem. Nie wirtualizacją. Nijak nie wynika z tego że NTFS byl w latach 70.

(dla drażliwych -- podpinanie FS pod katalog
innego FS? też słabo... trzeba by jakoś tak:
struktur/danych nadzorowanych przez FS?...)
To działa od 50 lat w normalnych systemach.
50 lat temu były katalogi i drzewiaste struktury?
RSX miał chyba takie coś:

50 lat temu mialeś możliwośc podpinania filesystemu tam gdzie mialeś ochotę w ramach możliwości systemu i w danej chwili bylo to potrzebne. Nic tu nie ma o katalogach. Windowsiarze mają tendencję do odkrywania nowości starszych od ich dziadków.

daje możliwości adresowania RAMkowego takiego,
jakby rzeczywista pamięć była bardzo duża, choć
w istocie może być mała.
Pamięc wirtualna to nie wirtualizacja pamięci.
Dlaczego nie jest? Program ,,myśli'', że adresuje
RAM, podczas gdy CPU cwanie pośrednicząc, podmienia
adresy wirtualne na rzeczywiste. Dokładnie to samo
zachodzić może w wirtualnych maszynach. Tam też jest
pośrednik coś na coś konwertujący.

Wirtualizowany CPU wcale nie musi korzystać z wirtualnej pamięci. Może rownie dobrze poganiać program w MSDOS i sam być wystartowany z MSDOS. W zasadzie mozna nawet zaryzykować że wystarczy aby spełniało Popka-Goldberga i już mamy wirtualizację.

Ciezko to porównać, podobnie jak cieżko porównać mercedesa do słonia.
IMO VMemory (w trybie chronionym) to idealne
zaprezentowanie wirtualizacji sprzętowej.

Mówisz o tym jednym wielkim failure?

https://en.wikipedia.org/wiki/Intel_80286#OS_support

Pamięć chroniona to idealny przykład wirtualizacji.

A co ma to wspolnego z wirtualizacja CPU? Można miec wirtualny CPU i ani troche wirtualnej pamięci. VBox nie musi się zajmować wirtualizacją fizycznej pamięci, robi to za niego host.

Niewiele rozumiesz. To nie ściema. Nic nie ma do tematu wirtualizacji RS232 dla software.
Teraz naprawdę Cię nie rozumiem.
Program na PeCecie myśli, że ,,rozmawia''
z rzeczywistym RSem, którego w PeCecie nie ma.
Zatem ,,rozmawia'' z wirtualnym portem.

I ta przelotka nie ma nic do tego. Rownie dobrze po drugiej stronie może być plik albo /dev/null.

0. Podałem link do pierwszego lepszego (choć drogiego) urządzenia.

Które do niczego się nie przyda bo oprogramowanie może nie rozumiec warstwy abstrakcji sprzetu.

1. Znalazłem masę podobnych za kilka czy kilkanaście plnów.

Co nic autorowi wątku może nie dać jesli ktoś robi in/out w asm.

2. VBox nie jest daremny. ;) Żre RAMkę Gospodarza, która albo
   kosztuje (bo trzeba dorzucić trochę) albo której niedostatek
   skutecznie utrudnia życie.

Kiedy uzywasz gościa, nie uzywasz hosta. To zazwyczaj po chwili powoduje że ram jest taki w gościu jak w hoście minus pierdoły.

Mam ten problem, bo mam i CC, i VBoxa, i tylko 4 GB.
Uruchomienie obu programów naraz === pad. :)

Odpalam na codzień VBoxa na maszynie z 2GB ramu, hostem jest win7, gościem win7. Nie ma pada.

Potrzebna jest rzeczywista RAMka.

Bzdura, nie znam ograniczeń oprogramowania jakie potrzebuje, może to jakiś szit napisany w turbo pascalu.

Ta zabawka nic nie wirtualizuje. Nie masz pojęcia o co chodzi w dyskusji.
Ta zabawka pozwala na komunikację po RSie tam, gdzie rzeczywisty RS nie istnieje.

To samo spełnia zabawka USB<->RS232 za 10zł.

Mam nadzieję, że łapiesz, iż 'RS' ma wiele znaczeń. (raz jest RS a raz go nie ma,
bo raz jest jako sposób łączenia, a raz jako fizyczny port na kościach)

Łapie więcej niż myslisz.

IMO cała wirtualizacja ogranicza się tak, by wszystko śmigało
jak najszybciej, ale kosztem ograniczania zastosowań do wąskiego
kręgu sprzętu.
Wręcz bardzo szerokiego. Pewnie z pół internetu pracuje w maszynach wirtualizowanych. Możesz sobie taką kupić za kilka dolców na miesiąc.
Chodzi o ,,krąg'' znaczony różnicą pomiędzy Gościem i Gospodarzem.

Nie, nie pojmuje z kim i oczym dyskutujesz. Wirtualizuje się całe komputery. To oznacza że częsciowo korzysta się z wirtualizacji CPU, częsciowo emuluje hardware a częsciowo hackuje. Różnie jest. No i co z tego? Czego starasz się dowieść? Że nie dziala tam Atari? No sorry.

Jeśli naprawdę obecny VBox potrafi emulować dowolny CPU, to:
Nikt nie napisał że dowolny CPU.
   "Sebastian Biały" omsnam$q26$1@node2.news.atman.pl

   > Taki jaki chcę i zalezy to od wybranej metody wirtualizacji i jej

Czyli nalezysz do tych piedolowatych grupowiczów którzy czepiają sie słówek? Mam zacząć czepiać się Twoich? Jak cięzko chorym trzeba być aby pod haslem "jaki chcesz" pojmować 6502 tym bardziej że chwile potym byl link co mozna zmienić...

Nie wiem, jak na VBoxie mieć Amstrada, Atarynkę czy podobny komputer.

Stawiasz tam MSDOSa a w nim emulator. I trolujesz. To troche nudne. Czepianie się tego typu rzeczy powoduje tylko że widać jak nie masz nic do roboty w życiu poza pisaniem pustych elaboratow na grupie.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>