Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] zestaw dla Windows XP?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] zestaw dla Windows XP?
From: Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl>
Date: Fri, 18 Aug 2017 20:01:41 +0200
On 8/17/2017 2:08 AM, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
SnapDragona i z80 też? Amigowe, Atariowe sprzed 30 lat?...
Przesadzasz. Choć z QEMU to mozliwe.
Jak to osiągnąć? Jak zwirtualizaować VBoxem Atarynkę?

Można ją ZAEMULOWAĆ. Ideą wirtualizacji jest uzyskanie wirtualnych procesortów w tej samej architekturze. Ideą emulacji czegoś zupełnie innego.

Albo Silicon Grafics czy jakiś RISCowy procesor?...

Wszystko znajdziesz w emulatorach.

I nie jest to już wirtualizacja a emulacja.
Czym zatem jest dysk pod VBoxem?

Dysk nie jest procesorem i go się nie wirtualizuje. Emuluje się hardware ktore uzyskuje dostep do dysku. Dzięki emulacji dyskiem moze być dowolny zbiór bitów.

Wirtualizacją czy emulacją?

Wirtualizuje się procesory, czasem pamięc, czasem hardware. Nie wirtualizuje sie dyskow twardych.

Mam na myśli dysk zapisany jako plik na zwykłym
dysku, nie zaś jakiś bezpośredni dostęp do HDD.

To się emuluje.

Swego rodzaju wirtualizacją jest już (w NTFSie)
podpinanie partycji pod katalog innej partycji.

Normalni ludzie nazywają to montowaniem, o ile pamietam od lat 70tych.

(dla drażliwych -- podpinanie FS pod katalog
innego FS? też słabo... trzeba by jakoś tak:
struktur/danych nadzorowanych przez FS?...)

To działa od 50 lat w normalnych systemach.

Używanie wirtualnego hardu to traktowanie czegoś
co nie istnieje tak, jak coś, co istnieje. Na
przykład wirtualna pamięć (wirtualizacja zachodzi
w CPU -- nie ma potrzeby zatrudniania aż VBoxa)

Dalej dyskutujesz komplenie bez sensu. Po co tłumaczysz rzeczy oczywiste i komu?

daje możliwości adresowania RAMkowego takiego,
jakby rzeczywista pamięć była bardzo duża, choć
w istocie może być mała.

Pamięc wirtualna to nie wirtualizacja pamięci. Pamięć wirtualna jest znana od wieków. Wirtualizacja też. Ciezko to porównać, podobnie jak cieżko porównać mercedesa do słonia.

Takoż z wirtualizacją CD czy czegokolwiek.

Nijak. To tylko te same słowa.

Program ,,myśli'', że używa rzeczywistego urządzenia

Zaczynam się zastanawiać czy probujesz napisać z nudow wikipedię na newsach o rzeczach oczywistych, Kapitanie Obvious?.

Powiedz to przygłupom co pisali software atakujące porty I/O wprost. Na to nie ma rady, trzeba wirtualizować maszynę. Przygłupy tego typu spotykane były aż do czasow WindowsaXP gdzie prawie kazdy program grzebiący po LPT wymagal grzebania po portach.
Niewiele rozumiem. Takie coś:
   http://www.usconverters.com/serial-bluetooth-adapter
to ściema? Niemal na pewno można to kupić za kilka plnów.

Niewiele rozumiesz. To nie ściema. Nic nie ma do tematu wirtualizacji RS232 dla software.

PeCet nie musi mieć żadnych RSów -- ani rzeczywistych, ani realnych.

Misiu złoty, musi bo autor wątku chce go mieć. Jesli chcesz zać znać odpowiedź ogólną to komputer nic nie musi mieć z peryferiów żeby działać. Oczywiście komputer w sensie ogólnym i bezużytecznym. Autor watku akuratnie chce mieć RS232. I może go mieć za 10zł a nie za 300zł. i to jest istota wątku.

Nie mówiąc już o tym, że wirtualny system operacyjny to właśnie
zrobi w sprawie RSa, co taka zabawka:
   http://www.usconverters.com/serial-bluetooth-adapter
tyle tylko, że ta zabawka zwirtualizuje tylko RSa (albo niewiele
więcej) a VBox znacznie więcej niż tylko RSa.

Ta zabawka nic nie wirtualizuje. Nie masz pojęcia o co chodzi w dyskusji.

Wracając do wirtualizacji CPU pod VBoxem -- IMO nawet w opisie
VBoxa nie ma mowy o wirtualizacji CPU. Może mylę się, ale IMO
VBox wyraźnie pisze, że potrafi zwirtualizować niemal wszystko,
nie zaś wszystko i na liście sprzętu nie zamieszcza samego CPU
czy RAMek.

Zabawny jesteś. Serio przyplątałeś się tutaj i zaczynasz tłumaczyć wszystkim że 2+2 nie jest 4 bo nigdzie tego nie napisali? VirtualBox portafi wirtualizować CPU na kilku poziomach od wsparcia sprzetowego po częsciową emulację. Poczytać możesz o tym tutaj:

https://en.wikipedia.org/wiki/X86_virtualization

IMO cała wirtualizacja ogranicza się tak, by wszystko śmigało
jak najszybciej, ale kosztem ograniczania zastosowań do wąskiego
kręgu sprzętu.

Wręcz bardzo szerokiego. Pewnie z pół internetu pracuje w maszynach wirtualizowanych. Możesz sobie taką kupić za kilka dolców na miesiąc.

Wirtualizacja zupełnie innego procesora (Ty to już
nazywasz emulacją) jest poważniejszym problemem niż wirtualizacja
CD czy HDD. (bo x86 są zupełnie inne niż RISCi, w tym ARMy itd...)

Odwrotnie: emulacja innego procesora jest zadaniem bardzo łatwym. Zrobi to przeciętny student informatyki. Wirtualizacja jest skomplikowana.

Jeśli naprawdę obecny VBox potrafi emulować dowolny CPU, to:

Nikt nie napisał że dowolny CPU. Czytaj ze zrozumieniem. VirtualBox może w pewnym zakresie modyfikować co procesor ma a co nie w maszynie wirtualnej. Nie oznacza to że wirtualizuje 6502 bo to NIE JEST WIRTUALIZACJA tylko emulacja.

- proszę, abyś mi napisał,

Mylisz pojęcia, piszesz durne elaboraty i starasz się aby ktoś jeszcze wyjasniał czemu nie masz racji?

   co i jak uczynić, by mieć
   na VBoxie Atarynkę czy Commodore itp...
- albo, jak mieć i7 na 80486
   (czy jakikolwiek CPU x86 nowszy od rzeczywistego)

Komplenie nie kumasz o co chodzi. Nie wiesz albo w dziadowski sposob trolujesz.

Do tej pory myślałem, że obecny VBox udostępni tylko taki CPU,
jaki udostępni realny CPU, na którym pracuje gospodarz, chyba,

I tak jest nadal a Ty dyskutujesz z tezami ktore tutaj nie padły.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>