Powziąłem noworoczną decyzję i postanowiłem zakupić nowy TV.
Od razu ochoczo przystąpiłem do poszukiwać wśród masy telewizorów typu
Smart, ponieważ TV ma być tylko i wyłącznie wykorzystywany do odbioru
wszelkich dóbr dystrybuowanych drogą intranetową.
Jednak gdy emocje trochę opadły zaczęłam się zastanawiać czy zamiast
Smart TV nie lepiej zanabyć zwykły TV (oszczędzając przy okazji trochę
$), a do funkcji Smart wykorzystać Raspberry Pi 3.
Zarówno we współczesnych telewizorach jak i mikrokomputerach jestem
laikiem stąd zwracam się do Was. Może ktoś miał podobny dylemat, albo
spotkał się zarówno z jednym jak i drugim rozwiązaniem?
To co wg mnie wydaje się rozwiązaniem przemawiającym za Malinką to
większe możliwości oraz brak obawy, że po 2-3 latach (kiedy skończy się
wsparcie producenta TV na nasz telewizor) będzie się on stawał co raz
mniej Smart.
Za Smart TV przemawia chyba tylko jego prostota - plug and play i
wszystko działa bez kombinowania z pozycji pilota, aczkolwiek z tego co
już udało mi się gdzieś wyczytać to rozwiązanie poprzez Raspberry też
powinno umożliwiać sterowaniem wszystkiego pilotem od TV.
Co do konfiguracji Malinki nigdy nie miałem z tym do czynienia, ale
ilość tutoriali w internecie myślę spokojnie wystarczy mi do ogarnięcia
tematu.
|