Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 19 Sep 2016 10:34:11 +0200
doszła do mnie wiadomość <nro7u3$k3s$1@node2.news.atman.pl>
od robot <robot@o2.pl> :
>W dniu 2016-09-18 o 14:37, Marek pisze:
>> Witam,
>>
>> Jakiś czas temu złożyłem sobie komputer z wykorzystaniem dysku
>> Seagate ST1000DM003. Był to wtedy dysk z najszybszym transferem
>> wewnętrznym. W testach za pomocą Bench32.exe oraz realnych
>> (kopiowanie dużego pliku) osiąga on transfery w obu kierunkach rzędu
>> 200MB/s. Z czasem zaczyna brakować mi miejsca na nim i postanowiłem
>> go wymienić. Ze zdumieniem stwierdzam, że nowe dyski SSHD osiągają
>> transfery rzędu 156MB/s a w ramach rozmiaru pamięci statycznej - do
>> 190. Czyli tak czy owak wolniej od mojego starego dysku. Często
>> zapisuję pliki po 2-3GB. Zajmuje to trochę czasu. Zależałoby mi na
>> powiększeniu przestrzeni dysku jak i jego szybkości. Czy jest to
>> wykonalne?
>>
>
>Nie pasuje mi to 200MB/s. Za dużo.
>Jak dokładnie robiłeś test?
>Zrób tak:
>Przygotuj duży plik, z 10GB. Skopiuj go z innego dysku
>na dysk który testujesz. Czas kopiowania zmierz STOPEREM
>od momentu rozpoczęcia kopiowania do całkowitego ustania
>procedury i zniknięcia wszelakich pasków postępu kopiowania itp.
>
>Nie spotkałem się jeszcze z dyskiem 7200rpm, który
>osiągnąłby tak wysoką prędkość zapisu, a nawet odczytu.
Mogą osiągać, ale na początkowych ścieżkach, na końcowych może być
nawet połowę wolniej.
Widać to w przypadku Velociraptora, sekcja "Performance Across All
LBAs":
http://www.anandtech.com/show/5729/western-digital-velociraptor-1tb-wd1000dhtz-review/2
--
„To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym,
że zaczynamy się w niej urządzać!”
Kisielewski.
|