W dniu 30.08.2016 o 16:43, Yerine Ictimai pisze:
z <z@z.pl> Wrote in message:
W dniu 2016-08-30 o 09:58, Robert Winkler pisze:
Na szczęście VirtualPC, VirtualBox (i inne) zawierają
specjalny zestaw sterowników,
Bez tego ani rusz.
Ale i tak jest wwwooolllnnnoo :-)
A jak konkurencyjny VMWare-Player, jakoś szybciej może zadziała?
Ponieważ jak widzę VMWare oferuje bezpłatny konwerter który jak
piszą na ich portalu potrafi konwertować istniejące FIZYCZNE
partycje z Windows z symulowaniem istniejącego tam FIZYCZNIE
sprzętu!
Powinien odtworzyć w maszynie wirtualnej ten sam sprzęt który
istnieje fizycznie - więc jak fizycznie laptop zawiera szybką
kartę graficzną NVidia wówczas w maszynie wirtualnej RÓWNIEŻ
można liczyć na szybką grafikę?
Ponieważ jak instaluję Windows jedynie z obrazu iso dysku cd przy
tworzeniu maszyny wirtualnej wówczas otrzymuję wirtualny "sprzęt"
pozbawiony akceleracji sprzętowej 3D a nawet 2D mimo że laptop
posiada te NVidię fizycznie (coś źle robię?)
Korzystałem z VMWare Playera w domu i to prawda,
że w niektórych przypadkach jest szybszy
i pozwala na więcej niż konkurencja,
ale też on wymaga instalacji dedykowanych sterowników.
(tylko VMWare Player pozwolił mi na uruchomienie gry
dość intensywnie korzystającej z DirectX)
W menu okna w którym "zamknięty" jest system wirualny
w File znajduje się opcja "Install VMware Tools"
za pomocą której dodajesz do systemu wirtualnego obraz płyty CD
ze sterownikami dedykowanymi dla maszyny wirtualnej pracującej
w tym wirtualizatorze.
Tak przy okazji, jeśli chcesz korzystać z Windows XP
na maszynie wirtualnej, to zawsze musisz zainstalować dedykowane
sterowniki,
ten zabytek jest zbyt stary by wiedzieć jak pracować
w którymkolwiek ze środowisk wirtualnych.
Oficjalne wersje Windows chyba dopiero od wersji 7,
i Windows Server 2008 mają w instalce wbudowane serowniki
do pracy w środowisku zwirtualizowanym
i to chyba tylko w Microsoftowym Hyper-V.
ps.
No i oczywiście, komputer na którym stawiasz wirtualki
powinien posiadać procesor obsługujący sprzętową wirtualizacje.
Wbudowany w Windows Pro usługa Hyper-V
bez tego wcale się nie zainstaluje.
Pozostałe wirualizatory bez tego może zadziałają,
będą jednak pracować widocznie wolniej
niż w przypadku procesora o tym samym taktowaniu,
ale obsługującego sprzętową wirtualizacje.
--
Robert
|