W dniu 2016-01-23 o 23:23, Animka pisze:
W dniu 2016-01-23 o 21:01, JaNus pisze:
dodam tytułem smaczku - pewną ciekawostkę: gdy używałem
Kaspersky'ego, to w tygodniu potrafił nawet i 25 razy sygnalizować
coś, co określał jako:
"Nastąpił atak na port nr xxx" - i komunikat, że atak zablokował.
Kaspersky to program Rosjanina. Nigdy bym tego programu nie zainstalowała.
Jako że nie każdy Rosjanin jest funkcjonariuszem (jeszcze), to trzeba tu
sprecyzować, że Kaspersky (jak słyszałem) - pracował dla instytucji,
która zajmuje się zbieraniem, i przetwarzaniem informacji - delikatnie
pisząc. Informacja rzecz cenna, wiele firm zbiera i przetwarza, ale ta,
w której on pracował - dała mu z wdzięczności stopień pułkownika. Tak
więc masz rację, że wydawanie się na łaskę, i niełaskę programu, który
może z naszym komputerem zrobić prawie wszystko, jest, przy takim
"drzewie genealogicznym" - mocno ryzykowne.
No ale nie widziałem żadnych wiarygodnych "kwitów" na to, to może i on
cywil zwykły.
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
|