Dnia Sun, 01 Feb 2015 20:31:28 +0100, ww napisał(a):
>> Pewne operacje są szybsze - uruchamianie programów, działanie przeglądarki.
>> Natomiast czy sama moja praca dzięki SSD odbywa się szybciej? Różnice są
>> pomijalne. Ja po prostu uruchamiam kompa, soft i pracuję. Dane i tak trzymam
>> na RAID10 na klasycznych talerzowcach, gdyż SSD jest po prostu za mały na
>> moje potrzeby magazynowania danych. Większy zysk wydajnościowy uzyskałem
>> przesiadając się na szybszy procesor mający do dyspozycji znacznie więcej
>> RAMu.
> Ta praca musi chyba polegać na przepisywaniu tekstu do notatnika.
Wymień szklaną kulę, bo Ci mocno szwankuje.
> Wsród znajomych trochę osób przeszło na ssd i nie znam nikogo kto by nie
> odczuł w tym momencie ulgi. Jak do domu kupiłem ssd to potem szlag mnie
> trafiał w pracy. Jak w pracy dostałem ssd to już nie mogę używać
> komputerów ze zwykłym dyskiem bo po 20 sekundach jestem cieżko wkurwiony
> i mam ochote klawiaturą rozjebać monitor. Jeśli ktoś nie widzi zysku z
> ssd to nie wiem czy zazdrościć cierpliwości i spokoju czy współczuć
> głupoty.
Tia. Znajomy montuje wideo. Też mu naopowiadali cudów, jaki to SSD będzie
cudowny. I ma SSD na system i soft plus WD Green na dane. No komfort pracy
taki, że tylko się iść i pociąć. No ale on też nie restartuje kompa 15 razy
dziennie, to może…
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Tak śmierdzą tylko pingwiny i niektóre zakonnice. ]
[ (Król Julian, „Madagaskar”) ]
|