Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Napęd floppa 1.44 pod USB i kwestia MS-DOS
From: Marek Wodzinski <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to>
Date: Sun, 07 Dec 2014 18:24:31 +0100
On 12/07/2014 04:37 PM, Pszemol wrote:
"Marek Wodzinski" <majek@ODSPAMIACZ.mamy.to> wrote in message
news:m61r42$bbk$1@pyro.tvk.wroc.pl...
Ewentualnie jeżeli masz w domu sieć, jakiś router/serwerek, pc ma
sieciówkę, to można odpalać takie rzeczy nawet przez pxe. Ja tak robię
jak mam np. zrobić upgrade biosu jakiejś płyty - bootuje się po sieci,
zaciąga gpxe, a w nim jest opcja podstawienia obrazu fdd z którego się
później płyta bootuje. I całkiem ładnie udaje A: :-)

Przyznam szczerze, że nigdy się nie bawiłem tą opcją, nie umiałbym
tego ustawić... Jak to się robi? Brzmi to ciekawie...

Przede wszystkim musisz mieć pełną kontrolę nad swoim serwerem dhcp, żeby podać dla danej maszyny odpowiednie parametry next-server i filename. Do tego musisz mieć jeszcze serwer tftp (może być na innej maszynie niż router). Na samym pxe to się dało zrobić, ale z tego co pamiętam, to trzeba było za każdym razem obraz takiego fdd jeszcze 'opakować' jakimś softem (wszystko było w pakiecie Etherboot). Gpxe wymaga więcej magii w dhcp, ale z drugiej strony jest w stanie zabootować się ze wszystkiego, nawet ściągnąć obraz po http :-) No i w gpxe można właśnie podać czysty image fdd.
Generalnie poszukaj o pxe i zobacz stronę http://etherboot.org/wiki/howtos
Jabyś był mocniej zainteresowany, to mogę podesłać konfigi dhcpd, pxe i gpxe.

A może da się zrobić na HDD dual boot Win7/8 i obok MS-DOS?
Ktoś wie jak to zrobić?

Ja mam multiboot XP/W7/Linux/dos etc, ale wszystko po sieci
(dyski do windowsów też, po iscsi).

Crazy! I nie cierpisz na wydajności z powodu obniżonego transferu?

Gigabit w lan-ie, na serwerze 4 dyski w raid10 (ale wcześniej na 2 dyskach w raid1 też było ok), niedługo dołożę tak edukacyjnie jeszcze cache na ssd. Dwa pc pod windowsem spokojnie jednocześnie działają - jakoś nie widzę, żeby było gorzej od zwykłego pojedynczego dysku. Pewnie na jakimś NAS-ie z obsługą iscsi też dałoby się coś takiego zrobić. A tak mogę w każdej chwili zrobić snapshot dysku maszyny, sklonować ją do eksperymentów, zostawić sobie jedną czystą instalację, powiększyć dysk itp. Brak problemów z bootloaderem i partycjami, bo każdy system widzi tylko swój dysk. Na jednym pc mogę mieć kilka systemów i nie bać się, że jeden zaora mi jakiś inny. Nie wspominając o bezpieczeństwie danych. Używam tego już parę lat i nie widzę sensu wracania do instalowania windowsów na dysku lokalnym i całego horroru z tym związanego. Z XP trzeba było odstawić trochę magii, żeby bootował się po iscsi, ale od Visty można już instalować bezpośrednio na dysk sieciowy, działa to od ręki i od instalacji na hdd w zasadzie nie różni się niczym.

Oczywiśćie do laptopa nie jest do dobre wyjście, ale do zwykłego stacjonarnego pc wg. mnie jest idealne.


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>