Nie, to drugie nie ma miejsca... nie mam softu zabezpieczonego
floppowym donglem (ale język:"soft z floppowym donglem!" :-)
Wazne, ze wszyscy wiemy o co chodzi :).
Co zas do Twoich problemow, to podchodzisz do wszystkiego od dupy strony.
Mam potrzebę uruchomić od czasu do czasu system w trybie
MS-DOS bo mam pewne stare narzędzia które nie pracują pod
Windows, nawet nie pod Windows XP virtualnym w Windows 7,
i w sumie wystarczy jak do tego celu zrobię sobie bootowalnego
pendraka usb...
No to bierzesz pendrive i:
- zakladasz na nim partycje (albo i nie - moze byc bez tablicy partycji, ale
czasami lepiej ja miec)
- formatujesz na np. FAT32
- przenosisz system np. sys src_drv: dst_drv:
- kopiujesz na pena wymagane narzedzia
Nieraz posluguje sie takim pendrivem do aktualizacji BIOSu.
A może da się zrobić na HDD dual boot Win7/8 i obok MS-DOS?
Ktoś wie jak to zrobić?
Nie probowalem, ale byc moze wystarczy zrobic to standardowo:
- zalozyc druga partycje i dalej "standardowo"
A prawdziwy napęd flopa 1.44Mb też się przyda, bo mam jeden stary
oscyloskop Agilenta (a może to jeszcze jest HP?) który ma taką stację
dysków i to jedyny sposób dla niego aby zrzucić przebieg z ekranu
na formę elektroniczną. Ten oscyl jest oczywiście używany już tylko
awaryjnie, jak dwa inne nowe Agilenty (z obsługą USB) są zajęte do
czegoś ważniejszego ale i tak warto mieć napęd do takiego floppa...
A nie lepiej uzyc tu emulatora USB to Floppy?
Podpinasz pod tasme FDD, wkladasz USB z obrazami fdd i wybierasz sobie
odpowiedni obraz.
Masa tego w internecie - wszedzie pisza, ze jest full emulation, wiec zapis
pewnie tez.
|