W dniu 24-11-2013 00:03, Jaskiniowiec pisze:
Idąc Twoim tokiem rozumowania należałoby się zastanowić, po co diesle,
po co tyle marek i modeli aut, po co ... na co...
Rodzaj silnika porównywałbym raczej do procesora. Podwozie do płyty
głównej. A nadwozie do obudowy. :)
Jedyna analogia, jaka mi się nasuwa w relacji do samochodów: jeżeli mogę
mieć samochód ze składanym dachem za cenę większej wagi, ale bez
wydawania dodatkowych pieniędzy, to wezmę właśnie "convertible". :)
Nie wiem który raz napiszę: dla dzieci, dziewczynek i kobiet tablet jest
fajną sprawą. Natomiast facetowi 2 kg nie powinny robić różnicy. :]
--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
|