W dniu 2013-11-21 23:02, Peter pisze:
> A nie przyszlo Ci do glowy, zeby zmienic gowniane chlodzenioe
fabryczne na
> cos skuteczniejszego?
Kupiłem komputer fabryczny i liczyłem, że sprawdzili jego chłodzenie
przy maksymalnym obciążeniu. Trudno przypuszczać, że ktoś kupuje drogi
procesor żeby potem pracować na 'pół gwizdka'. Niestety nabrali mnie.
Chłopie, pomyśl - to tak jakbyś kupił w salonie samochód, a potem
pałował go na torze albo kręcił bączki i palił gumę pół dnia - i miał
pretensje że dużo pali, przegrzewa się itd bo "nie przetestowali go przy
maksymalnym obciążeniu". Żaden masowy produkt fabryczny nie jest
projektowany "na maksymalne obciążenie" tylko na "statystyczne", takie
jak można się spodziewać w typowym zastosowaniu.
Chłodzenie jest dobrane tak, żeby procesor ci się nie przegrzał (a tego
nie robi, bo się nie wyłącza, nie zwalnia itp) - więc nie ma podstaw do
reklamacji, działa zgodnie z założeniem. A że głośno chodzi? Normalne,
jak mocno obciążony to mocno się grzeje, to głośno się chłodzi.
Chciałeś mieć i cicho i wydajnie, a tak się nie da (na "podstawowych"
elementach), bo to tak jakbyś chciał samochód szybki i oszczędny
równocześnie, więc kupił najmocniejszy silnik, pedałował
non-stop-na-maks i miał pretensje że ci spala więcej niż podawali
"średnie zużycie w mieście". TAK SIĘ NIE DA.
Twój pomysł byłby dobry gdyby nie to,że ta g.. fabryka nie plombowała
komputera.
Nie dość żeś źle dobrał procesor do zastosowania, źle dobrał chłodzenie
do obciążenia, to jeszcze źle dobrałeś dostawcę/producenta całości.
Trzeba było PRZED zakupem sięgać porady. Ale może cię stać na błędne
decyzje...
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
|