"Przemysław Ryk" napisał:
Ciekaw jestem co powiesz komuś, kto kupi jakiś sprzęt ze sklepu,
wystawiającego swoją ofertę _również_ przez Allegro i będzie miał
problem z jego funkcjonowaniem.
To co zwykle - że grzebanie w śmietniku rzadko kiedy
Możliwość wystąpienia sytuacji, gdzie kupisz sprzęt w sklepie i będzie
on niesprawny najwyraźniej nie przyjmujesz do wiadomości.
Przyjmuję do wiadomości, że dokonując zakupu w pijanem widzie mogę zapomnieć
poprosić o rozpakowanie sprzętu i włączenie go celem sprawdzenia *przed*
pójsciem do kasy. Natomiast nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiego
stanu upojenia, w którym przekazałbym komuś z góry pieniądze za towar:
a) którego nie widziałem
b) którego nie macałem
c) o którym nie wiem, czy ów ktoś go faktycznie ma, czy dopiero "ma mieć" w
bliżej nieokreślonej przyszłości
d) który - nawet go mając - wyśle go kiedykolwiek do mnie
Mojej opinii o idiotycznym sposobie płatności, rodem z gospodarki niedoboru,
jaki utarł się na (za przeproszeniem) Allegro nie będę tu powtarzał, jest w
archiwum a.p.a.
A wracając do adrema, używany laser to można kupić z serii "pancernych" HP
np. 2200 czy 4xxxx po liftingu, a nie jakiegoś poleasingowego Lexmarka po
bliżej nieokreślonych przejściach (czytaj: zajechanego u leasingobiorcy).
JoteR
|