Re: Seagate skraca gwarancję na dyski do 2 lat.

Autor: kamil <kamil_at_spam.com>
Data: Thu 11 Aug 2011 - 16:45:43 MET DST
Message-ID: <j20pum$9r7$2@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

On 11/08/2011 15:06, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> "kamil" j20kl1$lqm$2@inews.gazeta.pl
>
>> Gier, także z dystrybucji cyfrowych mam zainstalowanych w tej chwili
>> coś koło 20, od jakichś indie popierdółek przez Company of Heroes i
>> Stalkery po Stacrafta 2. We wszystkie i tak nie gram jednocześnie, a
>> kiedy przyjdzie ochota, sciągnie się między powrotem z pracy a kolacją.
>
> Mnie brakuje czasu na oglądanie filmów (a przeca w czasie oglądania
> można: dłubać w zębach, prasować, ćwiczyć/gimnsatykować_się...) a tu
> tymczasem 20 gier?... Skąd ludzie biorą czas na te gry?!?
>
>> Bez przesady, jak ktoś ma twoje podejście, to faktycznie 2TB zrobi
>> się za małe w kilka tygodni..
>
> IMO fotki zabierają sporo miejsca. 40 zdjęć zamiast jednego?
> Panoramy, HaDeeRy, doświadczenia... Wszystko zajmuje miejsce
> i przekręca licznik w aparacie... Bywa tak, że nie 40 trzeba
> zrobić, ale i 400. :) Z tego ujęcia to podpatrzeć lub przeliczyć,
> z tamtego tamto wyciąć, tu zamaskować to, tam wyciągnąć lub
> spłaszczyć światła/cienie albo, i kolory... Coś doklonować,
> a coś po prostu pstryknąć kolejny raz, bo dopiero na fotkach
> widać detale, które nie rzucają się w oczęta ,,na planie''
> a jednak są warte uwypuklenia... Obiektyw ma swoje wady
> optyczne, ma swoje kąty widzenia, ma swoją rozdzielczość,
> pogoda ma swoje kaprysy, matryca ma swoje pojemności...
>
> Oczywiście geniusz potrafi zrobić dobre zdjęcie od razu,
> za pierwszym naciśnięciem spustu, ale nie każdy jest geniuszem....

Tyle, że kopiując takie zdjęcia na dysk w domu można w jeden wieczór je
przejrzeć i wyrzucić 3/4 powtarzających się, bądź nieudanych motywów.

> IMO to już nie te czasy, gdy człowiek z ,,rozmysłem'' naciskał spust,
> wiedząc o tym, że została mu ostatnia klatka na filmie... Teraz prowadzi
> się rozpoznanie poprzez pstrykanie!! Ileż to razy pstrykałem tylko po to,
> aby wiedzieć, ile naprawdę mieści się w kadrze -- bo wizjer kłamie!!!!
> Ileż razy na jednym ,,finalnym'' zdjęciu jest cała masa detali
> pochodzących z różnych fotek... Nierzadko robionych z różną
> ekspozycją, różnymi kątami widzenia obiektywu, a nawet widzianych
> z różnych kątów czy o różnej porze, tak aby na ,,finalnej'' fotce
> nie było ostrego cienia...

Całe szczęście mostów tak nie budują, bo "teraz to już nie te czasy,
żeby siedzieć i liczyć, tylko stawiamy i zobaczymy jak to wyszło". ;)

-- 
Pozdrawiam,
Kamil
Received on Mon Aug 15 09:55:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 15 Aug 2011 - 10:51:02 MET DST