Witam,
Myślę, aby spróbować przerzucić partycję systemową (WinXP) na dysk SSD,
konkretnie myślę o takim:
http://www.karen.pl/index.php/product/73990/Podzespoly-PC/Dyski-twarde/Kingston_2.5_SSD_Now_V_Series_64GB_%28Serial_ATA%29.html
bo nie jest drogi.
Czy prawdą jest, że takie dyski SSD są dobre w odczycie, ale raczej bardzo
ślimacze w zapisie?
Czy prawdą jest, że aby taki system działał w miarę żwawo, to trzeba wszelkie
foldery TEMP, tymczasowe, cashe przeglądarek, Swap systemu i wszystko inne co
jest często zapisywane ustawić (jeśli się tylko da) na inne partycje, będące na
dyskach mechanicznych?
Co jeszcze trzeba wiedzieć, aby nie żałować takiej przesiadki?
A może to całe SSD to pic na wodę fotomontaż i sens ma tylko wtedy, gdy
priorytetem jest oszczędność energii i walka z przegrzewaniem się?
No i pytanie kardynalne - jak wygląda bezpieczeństwo, stabilność danych na SSD?
Czy często pojawiają sie problemy z odczytem, a la badsectory itp?
Dzięki,
latet
Received on Mon Feb 8 09:25:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 08 Feb 2010 - 09:51:02 MET