nie umiem go ochlodzic

Autor: wZrokowiec <wzrokowiec_at_gmail.com>
Data: Wed 21 Oct 2009 - 12:55:46 MET DST
Message-ID: <edcdc303-4cd3-43f0-9c3e-6a847eb0b68c@o13g2000vbl.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Od kilku miesiecy zaczal mi sie strasznie grzac procesor (DualCore AMD
Athlon 64 X2, 2200 MHz (11 x 200) 4200+). Nie jest podkrecany,
komputer stoi tam, gdzie stal. Po wlaczeniu uruchamiam tylko
przegadarke internetowa (firefox), poczte (thunderbird) i wystarczy
doslownie 4-5 minut (!), aby Asus PC Probe II wszczal alarm i komputer
sam sie wylaczyl, bo temperatura przekroczyla 66 st. C.
Probowalem juz takich rozwiazań:
- zdjalem obudowe ---> nie pomoglo
- kupilem nowy wiatraczek ---> nie pomoglo
- kupilem jeden z najlepszych radiatorow Scythe Mugen 2 o wysokosci
drapacza chmur, ok. 15 cm, wczesniej wysmarowawszy jak tra-la-la pasta
przewodzaca procesor ---> nie pomoglo
- wlaczylem na tym radiatorze wentylator o srednicy 12 cm ------ > nie
pomoglo
Dopiero kiedy kupilem taki wielki, biurowy wentylator stolowy o
srednicy 40 cm i ustawilem tak, by przy maksymalnych obrotach dmuchal
na radiator, to wreszcie temp. spadla do ok. 33-35 st. C. (wskazania
Asus PC Probe II). Problem niby w jakis tam sposob zazegnany, ale ...
jak wlaczam cala te machinerie (2 wielkie wentylatory + 1 glosny z
karty graf. GeForce 8800 GTS + 1 na chipsecie), to mi sasiedzi w nocy
pukaja w sufit, bo spac nie moga ;-)
Czy ktos zna wyjasnienie, czy np. procesor moze sie nienaturalnie
przegrzewac tak sam ze starosci? Chociaz stoi pod biurkiem to ma po
ok. 35 cm - 25 cm i 82 cm odleglosci od scian i brzegu lozka. Moze to
za malo?
Prosze o poradę.

wZ
Received on Wed Oct 21 13:00:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Oct 2009 - 13:51:03 MET DST