Piotrek pisze:
> sam oporocz desktopa mam sluzbowego notebooka i mimo ze z 90% pracuje przy
> biurku to jednak musze miec notebooka.
> spotkania w salach konferencyjnch gdzie musze byc z notebookiem,
> konfigurowanie sprzetu po serwerowniach gdzie musze miec ze soba notebooka,
> wyjazdy czy tez praca z domu zmusza mnie do tego zeby miec notebooka a nie
> desktopa.
Ale *nosisz* go. Czyli jest przenośny. Czyli jest *drugim*
komputerem, a nie podstawowym.
Jedynie nie mam jasności gdzie masz tego desktopa, bo tak
naprawdę to efektywnej pracy pracownik powinien mieć kompu-
ter stacjonarny w miejscu pracy *oraz* przenośny, jeżeli go
potrzebuje. Plus domowy stacjonarny, jeżeli pracuje też w
domu (niekoniecznie zawodowo).
Ja nie twierdzę, że nie wolno kupować komputerów przenośnych.
Sam mam notebooka i używam go przy każdej okazji, gdy trze-
ba coś zapisywać czy prezentować nie we własnych pokojach (czy
to w domu, czy w pracy), ale gdzieś indziej. Wożę go na kon-
ferencje. Noszę go na wykłady. Biorę na wakacje. Ale nigdy,
przenigdy nie używam go do pracy w domu czy biurze. Owszem,
czasem rozsiadam się w fotelu z notebookiem na kolanach i
piszę jakiś tekst, bo *to* jeszcze da się robić *względnie*
wygodnie w takich warunkach. Ale często stwierdzam, że mimo
wszystko wygodniej jest w "fotelu prezesa" przy biurku i
stacjonarnym komputerze, niż na kanapowym fotelu z kompute-
rem na udach.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Sun Oct 11 14:00:02 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 11 Oct 2009 - 14:51:01 MET DST