Re: banalna sprawa... beznadziejna sprawa...

Autor: Brodi <madmax81_ilikespam_at_interia.pl>
Data: Mon 13 Apr 2009 - 00:39:55 MET DST
Message-ID: <grtqnj$6il$2@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

bajkonur@interia.pl pisze:
> Witajcie,
>
> Skladam komputery od dosc dlugiego czasu i nie spotkalem sie z taka sytuacja,
> banalna do opisania, idiotyczna do zrozumienia, ale moze ktos bedzie meic jakis
> pomysl.
>
> Nowo zlozony komputer nie dziala u czlowieka w domu na jego wiekowym
> kineskopowym monitorze. Komputer sie wlacza, wiatraki sie kreca, lampki sie
> pala, ale monitor nie reaguje - czarny ekran.
Komp nie odpala czy sam windows nie odpala ?

Jeśli komp w ogóle nie daje obrazu na ekran to dziwne, podepnij lcd,
zainstaluj crt jako drugi ekran i póżniej odłącz lcd :]

jeśli XP nie odpala to wystarczy f8 - włącz tryb VGA
Received on Mon Apr 13 00:40:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Apr 2009 - 00:51:03 MET DST