Tomaszek pisze:
> Ja mu się nie dziwię. Jedno przerwanie = jedno urządzenie. Tym bardziej,
> że przerwań to nie brakuje. Takie podejście minimalizuje problemy do
> absolutnego minimum.
Przerwań jednak *brakuje*. A zasada "urządzenie - przerwanie"
nie ma sensu. W końcu całość się rozbija tylko o identyfi-
kację źródła przerwania. I tak procesor ma tylko jedno wejście
przerwania i identyfikuje źródła wektorami. Jaka różnica, czy
dwa urządzenia będą miały dwa osobne przerwania identyfikowane
numerkiem, czy jedno przerwanie identyfikowane w inny sposób?
BTW w PCI Express nie ma już w ogóle linii przerwań. Każda
karta zgłasza przerwanie pakietem danych, a mostek przekształca
to w wektor przerwania dla procesora. Może być to nawet jeden
wektor -- sterownik ma obowiązek zidentyfikować źródło we
własnym zakresie.
Radą na złe, spieprzone sterowniki nie jest mnożenie przerwań,
tylko zwiększanie wymagań wobec producentów.
> A wiesz ile ludzi ma nadal płyty główne z tamtych lat? Duuuuużo;) Dla
Ale sterowniki już mają nowsze. I często zaktualizowane BIOSy.
> I dzisiaj same BIOSy wrzucają urządzenia na
>> pojedyncze przerwania, a nie tylko Windows.
>
> Nadal nie wszystkie
Obawiam się, że wszystkie. Nie widziałem nowej płyty głównej,
która by nie wrzucała choć dwóch urządzeń na jedno przerwanie.
Biorąc zresztą pod uwagę, że architektura PC daje w trybie PIC
tylko z 5-7 wolnych przerwań, nie da się upchnąć tych 6-10
urządzeń PCI (integrowanych obecnie na płytach głównych),
każdego z osobnym przerwaniem.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Nov 19 10:40:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 19 Nov 2007 - 10:51:16 MET