"wiktor" <invalid@invalid.pl.invalid> wrote in message
news:1502c5qqbdqes$.11n87jbcjdesl.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 4 Jul 2007 11:36:56 +0200, Janusz Morkowski napisał(a):
>
>> "Romek" <rkrainski@fnet.pl> wrote in message
>> news:4tao6o0lj89e$.8aovu7ktm2zv.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 4 Jul 2007 10:43:42 +0200, Janusz Morkowski napisał(a):
>>>
>>>> To zalezy od tego czy Romek kupuje na firme czy jako osoba prywatna.
>>>
>>> jako osoba prywatna w sklepie internetowym zdecydowanie poza miejscem
>>> zamieszkania.
>>> Mnie chodzi o to czy ewentualne wysłanie sprzętu do naprawy w ramach
>>> gwarancji z kośćmi nie fabrycznymi nie spowoduje kłopotów.
>>>
>> JEzeli kupujesz jako osoba prywatna to nie wysylaj na gwarancji tylko w
>> ramach odpowiedzialnosci sprzedawcy z tytulu niezgodnosci z umowa. Wtedy
>> odsylasz do sprzedawcy (a nie szukasz przedstawicieli producenta), i maja
>> ustawowy termin 14 dni kalendarzowych na naprawe/wymiane, jesli nie dadza
>> rady to musza oddac pieniadze.
>
> Zacytuj fragment ustawy, który mówi o tych 14 dniach na naprawę/wymianę.
> Ostatnio, gdy sprawdzałem było 14 dni, ale na _ustosunkowanie się_ do
> reklamacji. Ustawa milczy na temat terminu naprawy/wymiany.
Masz racje ustosunkowanie sie. Czyli musza od razu zadeklarowac
wymiane/naprawa, ktora to ma byc wykonana niezwlocznie. I tu juz wchodzimy w
grzaska kwestie orzecznictwa i roznych aturytetow, ale wiekszosc opinii
sprowadza do tego, ze jesli firma zbywa klienta przez pare dni, to juz to
jest "zwlocznie".
Przepraszam za uproszczenie tematu. Z doswiadczenia jednak dodam, ze jesli
klient swiadomy jest swoich praw to w 99% przypadkow firma idzie mu na reke,
bo ma za duzo do stracenia a za malo do ugrania - czyt: odbije to sobie na
pozostalych jeleniach nieswiadomych swoich praw, ktorych jest zdecydowana
wiekszosc.
J.
Received on Wed Jul 4 15:45:05 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jul 2007 - 15:51:01 MET DST