Re: Windows XP OEM do składaka

Autor: JanuszWo <jannus_tl_at_gaz-na-te.pl>
Data: Tue 07 Mar 2006 - 08:45:52 MET
Message-ID: <dujdng$j4n$1@node1.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

W imieniu Pszemol w wiadomosci <dui1p3.3mk.1@poczta.onet.pl> napisano:

> Jeśli komuś wystarczy darmowy Linux to nie widzę przeszkód.
> Mi badziewny linux nie wystarcza i moim znajomym również...

Pierwsze zdanie jest ok, ale to drugie... Jest nieładne... Badziewny...
Skąd takie mniemanie? A, że Twoi znajomi nie używają? No, argument nie
do podważenia... A jak wywalę linuksa, to będę Twoim znajomym? Co? Weź,
tak bym chciał... Znasz takie twierdzenie, że miliony much nie mogą się
mylić? To z jakiejś reklamy...

> Tak jak napisałem wcześniej - linux jest
> systemem dla mutantów, masochistów i tyle. Dla całej reszty
> jest MS Windows. A za niego trzeba zapłacić.

O wyrocznio! O ekspercie! Jakaż mądrość bije z Twoich wersów spłodzonych
w jedynie słusznym Microsoft Outlook. Wiesz... A mutantami to są
jeszcze ci, co jeżdżą na rowerach... I Ci, co latają samolotami... To
przecież nienaturalne, żeby tak robić... I jeszcze Ci, co nie są
katolikami... to też mutanci! I masochości! Zaraz... A może miałeś ma
myśli masoni? No, chyba, że Twoi znajomi jeżdżą rowerami, samolotami
albo nie są katolikami, to wtedy jeszcze nie ma przestępstwa.

> I w gry komputerowe nie grasz?

No... nie za bardzo... A ile dziennie grają Twoi znajomi? Wiesz, lepiej
grać w gry, mieć wirusy, płacić za używanie OS niż być mutantem. Jakbyś
jeszcze miał jakieś wskazania co do życiowych zasad zdrowego (nie
zmutowanego) człowieka, to pisz proszę. Ja sobie takie maile
magazynuję, żeby straszyć nimi dzieci i pokazywać, co będą wypisywać,
gdy nie będą się uczyć lub zostaną kołtunami.
Pozdrawiam - JanuszWo

-- 
w adresie zagadka
Received on Tue Mar 7 08:50:08 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Mar 2006 - 08:51:08 MET