Re: czy na poczatku pazdziernika beda jeszcze xp w sklepach?

Autor: Kasia VPL <kasia_at_da.ru.org>
Data: Thu 12 Aug 2004 - 02:52:00 MET DST
Message-ID: <4m9lh09f17ov5vpv9mnq6j7qlg21l6jfb7@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Wed, 11 Aug 2004 16:59:02 +0200, Sniper
<sniper10000@poczta.onet.pl> wrote:

>rosi napisał:
>
>> ok, przepraszam, moj blad
>
>Wybaczam :)
>
>> skomentowales czyjes zachowanie i zgeneralizowales to
>> do wszystkich...
>
>Nie _zgeneralizowałem_ tylko użyłem porównania wziętego z życia.
>Ciebie nie przerażają dowcipy o Polakach? Mam wielu znajomych
>którzy za granicą zostali potraktowani jak złodzieje tylko
>dlatego, że są Polakami. Chyba nie powiesz, że takie opinie biorą
>się tylko z powietrza?
>
>> A w czym sa POLSKIE zasady lepsze od innych...
>
>W tym, że tutaj obowiązuje zasada kultury wypowiedzi. Argument, że
>"ten zwrot w usa jest stosunkowo potoczny i niezbyt obrazliwy"
>mnie nie przekonuje. Tak samo można powiedzieć, że wśród polskiej
>młodzieży równie powszechne są nasze rodzime wulgaryzmy. Nie
>znaczy to wcale, że używa się ich w rozmowach z nieznajomymi,
>nieprawdaż?
>
>> wiem co jest w netykiecie...
>
>Nie wiesz i nigdy jej nie czytałeś... :)
>
>> jest tam tez napisane, ze stopki powinny zajmowac nie wiecej
>> jak 2-3 linijki...
>
>... co właśnie udowodniłeś tą wypowiedzią...
>
>> twoja ma 5 wierszy
>
>... a tu posłałeś się do trumny :)
>
>> jak chcesz sie czegos czepiac to jest to banalnie proste...
>> duzo trudniej jest umiescic konstruktywnego posta...
>
>Poszukaj w archiwum moich wypowiedzi. Jak chcesz, podeślę ci na
>priva nicki pod którymi wcześniej występowałem. Jak już znajdziesz
>wszystkie, oddziel ziarno od plew, policz ile zostało tych
>konstruktywnych a następnie pomyśl ile jeszcze lat musisz się
>udzielać na grupach, żeby ich tyle wysłać... ;)
>
>> gdyby ludzie czytali netykiete
>
>:)))
>
>> bo po co mam sie wysilac i pisac calym zdaniem jak moge dac
>> komus do zrozumienia co o nim mysle jednym slowem... chamskie,
>> ale skuteczne...
>
>Tego nikt ci nie zabroni. Pomyśl tylko, co przez to osiągniesz?
>
>P.S.
>Powtórzę jeszcze raz: nie broń Kasi VPL. Jeśli starczyło jej
>odwagi na swoją poprzednią wypowiedź, niech starczy jej na obronę
>własnego zdania.
 Ok, Sniper!
Mialam cie zignorowac bo bez sensownie i bez podstawnie zarzucasz mi
CHAMSTWO i brak netykiety, ale skoro sie domagasz to
powiem ci co o tej calej nie zamierzonej burzy (w szklance wody)
mysle.
Wiec od poczatku. O ktorej literowce mowa?
"Lack" / luck - byla ona absolutmie zamierzona.
Zdecydowana wiekszosc emigracji (nie tylko z Polski) przybywa na
kontynent amerykanski z myslami i oczekiwaniami ze jada do RAJU, ze
wszedzie jest to, co widza na filmach wyswietlanych w kraju typu
"Dynasty" czy tez inne hollywoodzkie mydlo. Rzeczywistosc jest nieco
inna i z tad wielu doznaje rozczarowania. Nielicznej grupie udaje sie
osiagnac pulap, ktory naszkicowali sobie przed pdjeciem decyzji
emigracji, tylko i wylacznie przez wytrwala prace, - Prace nie w
sensie harowania za kilka $$ w czyims businessie, ale pracy nad soba,
przewartosciowania (dostosowania) swoich umiejetnosci i zdolnosci do
tutejszego, nie tylko rynku pracy ale i srodowiska spolecznego a takze
kultury. Braki jezykowe a szcegolnie gramatyka sa dotkliwe dla wielu
polakow.

W obydwu wypwiedziach ciagle nawracasz do "netykiety" tak jakby to
byla obowiazkowa zasada katehetyczna.
Byc moze jestes wspol-autorem tej modlitwy, to by w pewnej mierze
usprawiedliwilo twoja postawe.
Czy w/g ciebie etyczne jest uzywanie powszechnie skrotow stanowiacych
akronimy z obcego jezyka np: BTW, RTFM. AFAIR lub calych slow i
frazesow z obcego jezyka gdzie cala wypowiedz jest prowadzona w jezyku
polskim i jednoczesne spora grupa czytelnikow nie potrafo rozszyfrowac
znaczena tych akronimow, ale ze dosc ladnie wygladaja zaczyna je
stosowac.
Ja tez zastosowalam podobna zasade panujaca na grupie.

Odpowiedzialam akronimem na akronim zamieszczony przez kolege
"von".
Nie sadze aby to w jakims stopniu mialo charakter "WULGARNY" jak to ty
okresliles.
Powiedzialam mu: - odczep sie, nie do ciebie kierowane zyczenia.
Tak przynajmniej nalezaloby to rozumiec. (Zaczal grac skrotami to je
ma).
Co zreszta probowano ci juz wyjasnic.

Odosnie:
>Ciebie nie przerażają dowcipy o Polakach? Mam wielu znajomych
>którzy za granicą zostali potraktowani jak złodzieje tylko
>dlatego, że są Polakami. Chyba nie powiesz, że takie opinie biorą
>się tylko z powietrza?
Absolutnie, nie mysle tez ze biora sie one z powietrza!
Potraktowano ich tak jak na to zasluzyli.
Wlanie, nie dalej jak rok temu czytalam "Polityke" i tam byl reportaz
(nie jakies opinie, refleksje redaktora), wywiady z autentycznymi
osbami uprawiajacy zlodziejski proceder w supermakietach w krajach za
zachdnia granica; Niemcy, Francja. Nawet byla podana nazwa tego nowego
nadwislanskiego zawodu. Tak, nazwano to nowym zawodem z uwagi na
powszechnosc tego zjawiska. Zdaje sie ze chodzilo tam o cos takiego
jak "JUMA" a fachowiec to jumak. "Fahowcy" byli niezmiernie dumni z
przebiegle stosowanych trickow.
Nie ja to wymyslilam, a tylko cytuje za oficjalnym magazynem wydawanym
przez legalne zrodla prasowe w RP.
------------
Nie bardzo rozumiem o co tobie wlasciwie chodzi.
Zachowujesz sie jakbys cierpial na niedowartosciowanie przez kogos lub
spoleczenstwo albo nie jestes zadowolony z samego siebie(?)
Paranoja.....
Nikt nie lubi jak mu sie BEZ podstawnie zarzuca wulgarnosc. brak
kultury, wychowania oraz chamstwo.
A zatem, tym razem do ciebie Panie Sniper,
Badz dobrze wychowany i toleruj cudze zle wychowanie.
A jedynie moja wrodzona skromnosc nie pozwala mi zaproponawac
miejsca, w ktore chetnie kazalabym Ci sie pocalowac.

Bye!
Received on Thu Aug 12 02:55:15 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 12 Aug 2004 - 03:51:18 MET DST