Autor: motto (motto77.NOSPAM_at_op.pl)
Data: Thu 25 Dec 2003 - 22:39:38 MET
Objawy dziwne, komputer zaczyna startować po czym "beeeeeep" (dźwięk trwa
około 1s) i sam się wyłącza. Odpiołem wszystko co zbędne (została grafika,
RAM i procesor) i to samo. Teraz najlepsze, piszę z tego komputera właśnie,
bo jak odkrył mój uparty siostrzeniec, zdarzy mu się podnieść raz na
kilkadziesiąt prób. Kiedy się już podniesie wszytko działa perfekcyjnie,
przed chwilą skończyłem testy, ale wiem, bo to już sprawdzałem, że kiedy
wydam polecenie restartu to znów się nie podniesie ileśdziesiąt razy, o ile
w ogóle się podniesie. Aha rzecz dziwna (ale może to ważna informacja) po
włączeniu komputera świecą się "na stałe" obydwie diody, zarówno ta od
"power" jak i od "hdd" dopiero po czasie kiedy zdecyduje się pujść dalej to
ta od hdd gaśnie. Normalnie na początku zapalała się tylko ta "power" a
dopiero potem ta "hdd".
Specyfikacja:
Procesor: Athlon XP+ 1700 (0,13) [nigdy nie kręcony]
RAM: Kingston 512MB DDR 400MHz
Płyta: JetWay KT400DB [BIOS nie był upgrate'owany, jest fabryczny]
Karta dźwiękowa: AC'97 (integrowana)
Karta graficzna: Mint GeForce IV mx440SE 64MB AGPx8 + TV-Out
HDD: Seagate 40GB ATA100 5400obr./min
Napęd DVD: LG x12 x52
Napęd CD-R: Teac x4
Komputer zasilany z UPS'a (chodź po jego pominięciu zachowuje się dokładnie
tak samo).
-- motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...] mailto://motto77.NOSPAM@op.pl/ gg://384683/ "Hack Your Mind, then You'll be free! Can You?"
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:59:20 MET DST