Autor: macminer (macminer-junkout_at_polbox.com)
Data: Thu 11 Sep 2003 - 13:05:54 MET DST
Marco wrote:
> I myślisz, że te 2 sztuki nagrywarki lub jakiś tuner jest łakomym
> kąskiem dla redakcji, żeby sterować wynikami?
> Jeśli tak myślisz to "narażasz się na śmieszność". Taka "reklama"
> kosztowałaby o wiele więcej.
Oczywiście samo w sobie nie, ale takie propozycje są faktem, a zgoda na
taką propozycję wykazuje, jak uczciwa jest redakcja. Podobnie jak
twierdzenie, że programu służącego do nielegalnego odkodowywania kanałów
TV "można używać w celach edukacyjnych".
>
>
> Biblii jak Chipa), ale argumenty które podałeś nie przekonały mnie do
> teorii, że WSZYSTKO co z Chipa to zło. Nie twierdzę też, że nie zdarzają
> się przekupstwa w tej gazecie, ale mówienie, że każdy tekst jest
> nieprawdziwy i cytując go narażam się na śmieszność jest dla mnie
> żenujące.
A logiki się kiedyś uczyłeś? Jeśli chcesz się na coś powoływać jako na
autorytet, to nie WSZYSTKO musi być złe, żeby autorytet upadł. Jeśli
istnieje x należące do zbioru Y, dla którego dane zdanie jest
nieprawdziwe, to nieprawdziwe jest zdanie, że dla wszystkich Y jest to
zdanie prawdziwe. Zgodnie z tą regułą wystarczy jeden przypadek
niewiarygodności, żeby dane źródło przestało być autorytetem (bo dla
autorytetu obowiązuje reguła, że wszystko, co mówi jest
prawdziwe/wiarygodne/zgodne ze stanem faktycznym). Jak sądzisz, dlaczego
NYT tak się przejął sprawą swojego dziennikarza, który robił lewe
reportaże? Właśnie dlatego, że w momencie ujawnienia nieprawidłowości
cały NYT przestał być autorytatywnym źródłem.
-- macminer
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 11:10:46 MET DST