Re: cienkie Baracudy

Autor: Franio (hipiasz_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 22 Feb 2003 - 21:52:08 MET


Dnia 22 lut 2003 niejaki "Marco" <notrue_at_interia.pl> wystukal w
news:b38euk$a76$1_at_atlantis.news.tpi.pl:

> Jak pad? mi pierwszy dosta?em po 3 tygodniach (!!!) nowy i mam
> go ju? 2 miesiąc i znowu pad?. Dawniej tak nie by?o. Powiedzcie
> czy to Baracudy takie trefne, czy mo?e to przypad?oś? dysków 7200?
>

Barracuda 60 GB zacze?a pada? po pó? roku. Zaczelo sie od zwisow systemu,
po tych przypadkach system postawilem na innym dysku (Barracuda 80,
chodzi juz prawie rok)a ten dysk zaczal sluzyc jako "smietnisko". W ciagu
dalszej eksploatacji dosc czesto pojawialy sie dziwne odglosy "cykanie" i
rownolegle komunikaty o niemoznosci kopiowania itp. Kilka razy zdazylo
sie ze dysk nie zostal rozpoznany przez BIOS,ale to byly rzadkie
przypadki. Natomiast program Seagate Disc Diagnostic wykazywal "DST error
- Status 07" i nakazywal oddac go do serwisu. W koncu oddalem go i
dostalem z magazynu calkiem nowy. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy
uslyszalem po kilku tygodniach znajome "cykanie" i oczywiscie komunikacik
o niedostepnosci dysku.
Seagate Disc Diagnostic oczywiscie wykazywal "DST error - Status 07"
Roznica byla tylko w tym ze ten dysk nie byl tak "wyrozumialy i juz po
kilku dniach odmowil calkiem posluszenstwa (zwis w czasie ladowania
systemu).
Aby uprzedzic pytania nadmienie, ze w miedzy czasie zmienilem plyte
glowna na inny model (nowszy), wiec nie jest to wina MB. No i jeszcze
dodam ze w tym kompie chodzi rowniez Barracuda 80G oraz, podobno feralny,
IBM DTLA 30GB made in Hungary i maja sie dobrze. Pierwsza z padnietych
Barracud chodzila jako single na pierwszym a potem na drugim kanale, a
druga tez jako single tyle ze na zintegrowanym (plyta Microstar 845PE-
max2) kontrolerze Promise.
To by bylo na tyle.

-- 
Pozdrowienia
============
  Franio


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 09:24:35 MET DST