Backup dysku

Autor: Stanisław Remuszko (remuszko_at_astercity.net)
Data: Fri 07 Dec 2001 - 19:50:59 MET


Szanowni Państwo,
Jestem starszym panem. Mój komputer (Pentium III, 500MHz) ostatnio
bardzo wolno chodził i zaniosłem go do fachowca z markowej firmy
(odpłatnie). Fachowiec stwierdził, że konieczne jest wykasowanie
wszyskiego i zainstalowanie "Windows '98" od nowa. Poprosiłem, aby
przed wykasowaniem wykonał pełny backup dysku, oraz by po całej
operacji wgrał całą przegraną zawartość do jakiegoś katalogu. Po
odebraniu komputera stwierdziłem, że w tym nowym katalogu brak jest
jakichkolwiek podkatalogów z poprzedniego katalogu "Windows '98". A
tam przecież była cała moja poczta (ponad 1900 samych tylko odebranych
plików i ponad 800 nadanych!) z ubiegłych prawie dwóch lat, wraz z
książką adresową. Opytany fachowiec potwierdził, że faktycznie, brak
jest tych podkatalogów, że on wydał komputerowi polecenie przegrania
wszystkiego (powtarzam, przegrania wszystkiego), ale "się nie
przegrało",(powtarzam: "się nie przegrało"), i winny jest - cytuję -
"komputer" oraz - cytuję - "tak się zdarza", powtarzam: "tak sie
zdarza".
Czy to prawda (ŻE TAK SIĘ MOŻE ZDARZAĆ)? Czy naprawdę "WINNY JEST
KOMPUTER"? A jeśli nie - KTO(CO) tu zawinił(o)? Czy moja poczta jest
już na zawsze stracona? Uwaga - jako program pocztowy wykorzystuję
Outlook Express.
Przepraszam. To dla mnie dramat. Jestem z zawodu
dziennikarzem. To jakby mi ktoś półtora roku wyciął z
życiorysu.
Do żłobka oddaje sie na kilka godzin dzieci w nadziei, że
oddadzą CAŁE, bez wyciętej trzustki, z obiema rączkami,
pięcioma paluszkami (przy każdej) itp. I "jakoś" oddają całe,
jakoś "się NIE zdarza".
Jeszcze raz przepraszam. Dzięki za każdą KONKRETNĄ odpowiedź.
Warszawa, 7-XII-2001
Stanisław Remuszko



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 23:32:22 MET DST