Re: Ratunku! Padniety dysk!!!

Autor: Jurek (jurekpa_at_priv.onet.pl)
Data: Tue 24 Jul 2001 - 10:19:50 MET DST


> Uruchomilem kompa, trzymając dysk
> w ręku. Zauważyłem, że nie daje znaku życia.

Jesli sie nawet nie kreci, to zapomnij, ze mielaes dysk.

Mozna probawac przelozyc sama elektronike, sam robilem takie rzeczy wiele
razy z Maxtorami, ale to bylo dawno. Warunek: musi to byc dokladnie ten sam
model. W maxtorach to jeszcze liczyl sie numer serii.
Czasami dawalo sie tak odzyskac dane, jesli uszkodzony byl tylko sterownik.
Jesli tego nie robiles, to lepiej sie sam nie zabieraj.

> Może da się go jakoś rozkręcić i coś tam w środku pomieszać??? tylko że
> niestety nie znam się na tym, więc i nie wiem na co zwrócić uwagę.

Jak rozkrecisz hermetyczne pudelko z talerzami, to juz po dysku, chocbys
niczego w srodku nie dotykal.
To jest zlozone w fabryce w sterylnie czystej atmosferze. Drobny pylek z
powietrza moze uszkodzic powierzchnie talerza lub nawet glowice.
Dawniej, za czasow dyskow o pojemnosci 40-80 MB to czasem udawalo sie tak
rozruszac dysk, ale to przeszlosc.

Jurek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 22:29:43 MET DST