Re: Serwis kradnie?

Autor: macio (macio_at_rudykot.pl)
Data: Sat 23 Dec 2000 - 04:06:50 MET


"PabloZ" <pabloz_at_polbox.com> wrote in message
news:3A430C59.CF4354E5_at_polbox.com...
> Krzysiek wrote:
> >
> >
> > jak klient zrwa plomby a potem chce darmowy serwis
> > no bez przesady umowa jest jasna

zgadzam sie

>
> te plomby zawsze mnie śmieszyły.
> zazwyczaj ukrywają jakieś jajo, np twardziel przyklejony taśmą.
> i inne: nie podłączony kabel cd-rom do audio, źle umocowana grafika

zalezy od firmy

> a zupełny idiotyzm, powtarzam idiotyzm to zakładanie hasła na bios
> i nie mówienie o tym klientowi. a dostanie się do zworki lub baterii
> w tym przypadku wymaga serwisu ?????

umowy gwarancyjne (a co za tym idzie naklejanie plomb) sa skonstruowane tak,
zeby zabezpieczyc sie przed (czesta) glupota uzytkownikow (nie mowie tu o
hasle
na bios - to rowniez uwazam za nierozsadne). Srednio fajnie jest naprawiac
maszyne, ktora wczesniej naprawial "znajomy informatyk" klienta, ktory
tak na prawde nie ma pojecia o tym co robil.

> taszczyć pudło to zawsze kłopot, a jak ktoś ma 40km do sklepu?

Od napraw i zmian w konfiguracji jest wlasnie serwis, a nie znajomy czy
sam uzytkownik - jak w przypadku _kazdego_ sprzetu zmechanizowanego i nie
tylko takiego.

> a jeśli chodzi o kradzież - często spotykałem się z faktem, że
> część, np twardziel sprzedawany/montowany jako nówka ma ślady
> używania (np. fragmenty cennika sklepu w Excelu w ostatnich sektorach)
> lub taki, który reklamował jeden klient - no to sprzedamy go drugi raz,
> może nie zauważą, że ma 10% pojemności mniej...

to jest nieuczciwosc i tego sie nie da przewidziec.

> Pablo

macio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:04:23 MET DST