Autor: Slavio (slavio_at_ae.katowice.pl)
Data: Wed 20 Sep 2000 - 12:24:06 MET DST
Mam maly problem. Kupilem niedawno Durona 700 na plycie
MSI 6330 (KT133). W czasie uzytkowania zdazaly mi sie
momenty , ze komp sie zawieszal. Usprawiedliwialem to
normalna dzialanoscia Windowsa, ale pewnego pieknego dnia
komp sie zawiesli wstal, zawiesil sie po uruchomieniu
Scandiska i przestal sie zglaszac w jakikolwiek sposob.
Nie podnosi sie juz nawet do BIOS'u. Po uruchomieniu
chwile kreci twardzielem monitor pozostaje w standby'u
Sprawdzilem kompa u kolegi i po wymianie wszystkich mozliwych
czesci doszlismy do wniosku ze musiala sie zjarac plyta lub procek.
Po zdjeciu wentylatora zauwazylem, ze maly plastikowy kwadracik
po spodniej stronie radiatora, ktory przylegal bezposrednio do
zewnetrznych czesci procesora jest nadtopiony, ale plomba nie nadpalila
sie ani nawet nie skurczyla. Wyglada na to, ze procesor przegrzal sie
i spalil. Co mnie jednak najbardziej dziwi to fakt, jak moglo sie to stac.
Nie podkrecalem procesora, ani w zaden inny sposob nie ingerowalem
w system. W momencie zakladania procesora zastanawialem sie tylko
nad malymi okraglymi gumowymi poduszeczkami w kazdym rogu procesora
a takze nad tym malym plastikowym kwadracikiem po spodniej stronie
radiatora - czy powinienm je zdjac czy nie, ale doszedlem do wniosku,
ze jezeli tam sa to maja czemus sluzyc i zostawilem je na swoich miejscach
W zwiazku z tym moje obawy, czy moja reklamacja zostanie uznana, gdyz
slyszalem, ze sprzedawcy nie uznaja reklamacji z powodu spalonego
procesora, gdyz wina lezy po stronie uzytkownika.
Czy mozecie mi cos poradzic w tej sprawie jak postapic i co powiedziec
w serwisie?
Z gory wielkie dzieki za wszelka pomoc
"Szczesliwy" uzytkownik Durona
Slavio
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:38:47 MET DST