Autor: konlin (konlin_at_poczta.onet.pl)
Data: Fri 08 Sep 2000 - 09:11:34 MET DST
Witam
Mam pewien problem z dyskiem twardym. Otoz dostalem go z reklamacji
zaledwie wczoraj. Sprzęt to WD Spartan 75DA-00AWA1. Pierwsze zdziwienie
nastapilo wtedy, kiedy po poprawnym rozpoznaniu przez BIOS (7509 MB) fdisk
pokazał mi 7146 MB (plyta Terkam, Award BIOS'97, Win 95 OSR2). Nie ufalem
windowzie wiec odpalilem fdiska spod Linuxa i... to samo. Ale to jeszcze
nic.
1. Przy starcie systemu BIOS pokazuje taki opis dysku:
LBA, UDMA 4, 7509.
A kiedy w Panelu Sterowania zaznaczyłem okienko DMA przy dysku, windows
pokazał, że wszystkie partycje pracuja w trybie stronnicowania MS-DOS i cos
tam jeszcze. Poza tym, w zakładce System pojawił się wykrzyknik przy
Standardowym kontrolerze IDE (wczesniej, przed wlaczeniem DMA ostrzeżenia
nie było). Zniknął też sam dysk z zakładki stacje dysków, więc nie mogłem
tego DMA odznaczyć.
2. Po kolejnym zainstalowaniu windows (nie umiałem inaczej wyłączyć tego
DMA) wzialem sie za oprogramowanie.
No i zdziwiłem się, bo system często mi stawał na kilka sekund, podczas gdy
lampka dysku paliła się bez przerwy. Czasami, po dłuższej takiej przerwie,
pojawiał się komunikat że wystąpił błąd podczas zapisu na dysku c:, a po
restercie Scandisk wymuszał skanowanie powierzchni, która jednak nic nie
wykazała. No i wreszcie, przy kopiowaniu jakigoś pliku system zawiesił się
już na dobre, nie pomagało też Alt-Ctrl-Del. Lampka natomiast paliła się
cały czas. Nie zgasła też podczas (!) ani po restarcie. Musiałem dopiero
wyłączy zasilanie. Tyle tylko, że dysku teraz nie rozpoznaje nawet BIOS,
mimo że przy starcie napęd zaczyna się kręcić. Potem po prostu uruchamianie
się zatrzymuje a lampka świeci nieprzerwanie.
Czy ktoś może mi powiedzieć na ten temat coś sensownego (poza: "Shit
happens")?
Pozdrawiam
Konlin
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:36:08 MET DST