Re: Koniec Microsoftu, koniec pewnej epoki ?

Autor: Dariusz (teletext_at_poczta.onet.pl)
Data: Mon 24 Apr 2000 - 20:03:50 MET DST


> podsumowujac bardzo chcialbym moc powiedzec swojemu wnukowi (jak kiedys bede
> go mial ;-): "wiesz wnusiu, kiedys byl taki os win95, to byl shit..." ale
> jakos tak wolalbym zeby to byla powolna przemiana a nie gwaltowna rewolucja
> (choc cholera wie co lepsze)..
Czemu shit. Win95 jest dobry bo lepszego nie ma,.
Wystarczy ze M$ zostanie zobowiazany do udostepnienia kodu,
poczynajac od DOS a przez win3.1 do win95

Jezeli na ten kod rzuci sie milion informatykow na swiecie
to powstanie wkrotce oczekiwany od lat
interfejs 3D windows, czy virtual reality

Windows to patent US sprzed 10 lat .

Modyfikowany ale nadal chroniony patentem.

Winda nie jest zla, w kocnu straty M$ nie przyniosla,
ale brak jawnego kodu wlasciwie blokuje rozwoj jakiekogolwiek sensownego
oprogromowania, jezeli ma byc niezalezne od
ograniczen M$.

Napisalem kiedys prosta przegladarke www oparta na VisualBasic
i co z tego.
Jezeli ilosc jawnych procedur, funkcji jest ograniczona,

a co ma jakakolwiek wartosc siedzi ukryte w IE.
Wiadomo, z VB lepszej przegladarki WWW niz IE napisac sie nie da.

A chcialem rozpisac history, dodac wlasny find, wbudowac wyszukiwarki
aby dzialaly MouseOn itd itd
chcialem wbudowac automatyczne tlumaczenie wczytywanej strony na dowolne
jezyki jak w altaviscie

ale tego sie nie da po prostu zrobic, bo to jest niedostepne.

bedzie jawny kod, biblioteki, funkcje to powstanie windy 3D

tylko kiedy to nastapi >?

Niech sie M$ nie dzieli, ale podzieli kodem z innymi.
 Skoro pecet ma architekture otwarta to niech os tez bedzie mial
architekture otwarta i jawny kod zrodlowy.

Moze jeszcze w tym roku to sie stanie, ale czemu tak pozno.

Dariusz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:02:53 MET DST