Re: Koniec Microsoftu, koniec pewnej epoki ?

Autor: Konrad 'Wild_Vise' Sobczak (kon_sob_at_priv6.onet.pl)
Data: Mon 24 Apr 2000 - 19:48:02 MET DST


Dariusz napisał(a) w wiadomoœci: <39050AA2.60DA_at_poczta.onet.pl>...
>
przepraszam za ciach calej woadomosci

Osobiscie bardzo bym chcial aby za moich mlodych lat runely stadarty (soft,
bron boze sprzet) ale nie stanie sie to przeciez z dnai na dzien. Nawet jak
microsoft sie podzieli to ma jeszcze te pare miliardow uzytkownbikow na
calym siwiecie. Zanim IBM, Sun, M$ i Red Hat ;-) podziela sie rynkiem os'ow
w rownym stopniu minie pare lat. Moosimy sie zastanowic czy to nie zle.....
dlaczego? Abo, pamietacie czasy 8 bitow i niekompatybilnosc pod kazdym
wzgledem Atari z ZX'em? Boje sie aby nie stalo sie to z os'ami...
Watpie aby IBM i np. Sun napisaly takie systemy aby ich jadra byly
kompatybilne co w najwiekszym skrocie prowadzi do mozliwosci zainstalowania
aplikacji z jednego na drugim... Wcale nie usmiecha mi sie inastalowanie 3
osow w mojej komputerce... to zajmuje jej cenne miejsce na dysktach
twardych... Poza tym, wez tu sie czlowieku ucz trzech nowych szajsow od
nowa.... wiem ze winda trudna nie jest, jednak tak do konca nikt nie wie co
sie w niej dzieje, jej akcje bywaja rozne... chcialbym znac mandrake w takim
stopniu jak winde i dosa, niestety duzo jeszcze wody uplynie zanim sie to
stanie... a jesli wejda 3 albo 4 os'y? zaden z nich nie bedzie mogl
zdeklasowac innych i podziela sie uzytkownikami... wszystko nowe... wszystko
od poczatku... albo inna wizja... kupa os'ow ktore pojawiaja sie i gina
bardzo szybko.... to dopiero byl by burd.....

podsumowujac bardzo chcialbym moc powiedzec swojemu wnukowi (jak kiedys bede
go mial ;-): "wiesz wnusiu, kiedys byl taki os win95, to byl shit..." ale
jakos tak wolalbym zeby to byla powolna przemiana a nie gwaltowna rewolucja
(choc cholera wie co lepsze)..



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:02:53 MET DST