Autor: Vindex (vindex_at_post.pl)
Data: Tue 11 Apr 2000 - 01:16:09 MET DST
On Mon, 10 Apr 2000 16:14:34 GMT, rsokol_at_iname.com (Radoslaw Sokol)
wrote:
>Hi,
>>Zaleta jest to ze jakiekoolwiek oprogramowanie nie dziala??? Ciekawe
>>podejscie ...
>
>Ale rozsądne.
Tylko Twoim zdaniem
> Umożliwienie działania niektórych programów, które
>mają specyficzne wymagania (głównie jak najbardziej bezpośredni
>dostęp do sprzętu z ominięciem mechanizmów bezpieczeństwa) implikuje
>godzenie się na pewne kompromisy zmniejszające stabilność konstrukcji.
Podobnie jak jakakolwiek implementacja DirectX'a (ktory w NT jest juz
od dawna jako HEL), OpenGL'a itp. Gdyby bylo tak jak mowisz to nie
byloby zadnych problemow z grami - a sa i to dosc duze. To ze duza
czesc gier dziala wynika wylacznie z dolozenia nowego DX'a i obslugi
HAL'a - tyle ze to nijak ma sie do zmniejszenia stabilnosci
>Dlatego tak sobie cenię NT 4.0 -- sporo starszego i bardziej rozrywko-
>wego softu nie działa, bo system nie pozwala na dzikie harce, jakie
>to oprogramowanie chce wyczyniać,
Jasssssssne ... Ciekawe czemu zdecydowana wiekszosc gier na OpenGL'u
dziala ... Bo chyba nie chcesz mi wmowic ze one automagicznie sa
lepiej napisane niz pozostale?
> ale za to włączam komputer raz na
>tydzień i pracuje bez przerwy bez jakiejkolwiek zawieszki.
To rzeczywiscie straszny powod do chwaly. Zwlaszcza ze pod w2k mozesz
zrobic dokladnie to samo pomijajac fakt ze masz jeszcze mozliwosc
hibernacji. Bo ja akurat niespecjalnie przepadam za szumem wiatrakow w
nocy ...
> W Win98 nawet
>z usypianiem komputera na noc więcej niż 5 dni uptimu nie udało mi się
>uzyskać.
To po co w ogole wylaczasz komputer? Na mnie uptime nie robi
najmniejszego wrazenia - wazne zeby system byl stabilny
Pozdrowienia
Vindex
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:59:31 MET DST