Autor: Expert (expert_at_friko.onet.pl)
Data: Fri 30 Apr 1999 - 01:44:58 MET DST
Przepraszam, ale "Software doesn't
> have to be soft", a napis na kubku z herbata "Uwaga gorace" jest dla
> klientow McDonalda. Czy jesli wpuscisz do komputera wirusa zajezdzajacego
> monitory albo stacje dyskow, to tez masz pretensje do serwisu/producenta?
> Niestety wirus, czy kazdy program wykonujacy niszczaca operacje na
> komputerze, tylko dlatego, ze ten ja umozliwia, jest sprzeczny z warunkami
> jakiejkolwiek gwarancji.
Jak sam piszesz tak nie jest.
Wirus to jedynie a piece of software.
Taki sam soft jak inny, tyle ze dzialanie programu pod nazwa wirus
wywoluje dzialania jakie wywoluje.
> Przepraszam, jesli zabrzmialo to jak napasc, caly watek raczej mnie
> rozsmieszyl.
> Pozdrowienia
Rozumiem ze reprezentujesz serwis komputerow i stad chcesz wylaczyc
swoja odpowiedzialnjosc z tytulu gwarancji.
Ale gdy juz dokladnie przeczytasz warunki gwarancji to zauwazysz z
pewnoscia, ze warunki nie wymieniaja skutkow dzialania wirusa, jako
warunkow wylaczajacych odpowiedzialnosc producenta, czy serwisu.
I to wlasciwie konczy sprawe.
Wirusow, ktore beda nie kasowaly BIOS ale wpisywaly np. przetaktowanie
procka bedzie wiele, ale co z tego ?
Procek sie spali na skutek dzialania wirusa, czyli softu, a nie od
oderzenia pala.
To niestety zostanie uznane za wade produkcyjna plyty, objeta gwarancja.
Jezeli teraz nadejdzie moda na wirusy, ktore beda modyfikowaly BIOS i
prowadzily do uszkodzenia procka .
Zmienialy czestotliwosc monitora, karty i uszkadzaly je.
To jedynie producentowi pozostanie dopasowanie sie do sytuacji i
zrobienie takich plyt, kompow, ktore beda na te wirusy odporne.
Chcialbym wiedziec, czy jest choc jeden serwis , ktory kazal zaplacic za
wgranie BIOSu po skasowaniu przez cih-a ?
Jacek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:29:29 MET DST