Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogram owania

Autor: Highlander (rhare_at_alpha.net.pl)
Data: Sun 15 Nov 1998 - 22:14:09 MET


On Sun, 15 Nov 1998 18:29:00 +0100, "Jacek Żoch" <zoch_at_polbox.com>
wrote:

>>Natomiast u nas ceny sa po prostu przeliczone z kursu dolara
>>amerykanskiego!!!
>
>Takie same sa ceny ( w zasadzie ) w Polsce , USA, FRancji, Niemczech i
>Burkina Faso ( jesli tam ktokolwiek sprzedaje programy ), bo inaczej mozna
>by kupic w jednym i sprzedawac w drugim.

Tylko jest taka drobna różnica, że zarobki polskie różnią się
cokolwiek od amerykańskich i niemieckich. To właśnie jest w Polsce
ostatnio bardzo modne. Ceny na wszystko światowe tylko zarobkie
polskie.

>Jedynie obniza sie ceny na programy
>spolszczone, ale takie spolszczanie sie nie oplaca ? Dlaczego - bo
>spolszczenie przecietnej gierki to 50 000 zl, co przy obecnym poziomie
>sprzedazy ( spowodowanym kradzieza oprogramowania ), czyni cala zabawe
>nioplacalna. A nikt dzialalnosci charytatywnej uprawiac nie bedzie.

Ciekawy jestem skąd takie astronomiczne wyliczenie. Akurat nigdy nie
zajmowałem się spolszczaniem gierek czy programów na PC ale kiedyś
robiłem to na Amidze dla własnych potrzeb. Był do tego specjalny
program (CatEdit) do którego obsługi nie potrzeba było mieć zdolności
programistycznych. Wystarczyła tylko znajomość języka w jakim dany
program został napisany. Spolszczenie najbardziej popularnego edytora
tekstu jakim był na Amidze CED zajęło mi dosłownie 3 godziny.
Powtarzam, nie wiem jak to jest na PC i tutaj mogę się mylić.
Ale jeżeli jest trudniej to tylko świadczy od dojrzałości systemu
Amigi na której każdy program napisany zgodnie z założeniami
lokalizacji mógł spolszczyć średniozaawansowany poliglota.
I mół to robić za darmo.

Z pozdrowieniami

rhare_at_alpha.net.pl
rhare_at_promail.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:49:43 MET DST