Re: Serwis OPTIMUSa

Autor: Jan Rekorajski (jr211_at_zodiac2.mimuw.edu.pl)
Data: Sat 29 Nov 1997 - 01:12:38 MET


On 28 Nov 1997 08:49:16 +0100, Andrzej Karpinski <karpio_at_fenix.xyz.lublin.pl> wrote:
>On Fri, 28 Nov 1997, Jan Rekorajski wrote:
>> >Moment... Jak ide do miesnego po kotleta to tez moge go sobie wyniesc nie
>> >placac, a sklep moze ewentualne roszczenia wywalczyc na drodze sadowej?
>
>> Chileczkie, momencik, on przeciez nie kupowal tej klawiatury a oddawal
>> do naprawy w ramach gwarancji, wiec psim obowiazkiem gosci z serwisu
>> bylo naprawic i oddac a nie rznac glabow.
>
>Moment2. Mowilem ze nie znam sprawy i jedynie zwracam uwage, ze nie zawsze
>takie sytuacje wygladaja tak jednoznacznie jak tu kolega przedstawil i ze
>czasem racje maja obie strony a nawet bardziej serwisant. Wybacz, ale
>takze mialem przypadki ewidentnych prob NACIAGANIA ze strony klientow,
>ktorzy np. podrabiali karty gwarancyjne i potem na mnie krzyczeli gdy
>sprawdzilem w komputerze i okazalo sie, ze karta istotnie byla wazna, ale
>rok temu (hehe... Pan sie przeliczyl, bo zdziwil mnie 386 na gwarancji,

Frajer ? Tacy goscie to cwaniaczki w stylu "forsa i w nogi", chamstwo...

>prowadzi. Btw. bardzo ciekawie wygladaja sytuacje w niektorych firmach gdy
>sprzedawca i klient dra sie na siebie, klna ile wlezie itd ;) Nie

ROTFL :)

>odburknac gdy na niego zaczniesz naskakiwac. Nie wiem skad przeswiadczenie
>klientow, ze serwis chce zawsze ich zrobic na szaro. Pamietajmy, ze nawet

Odruch warunkowy ;) za komuny tak bylo

>jakbym wjechal z pysiem to pewnie by pobrali). A co powiesz o kliencie,
>ktory zaswinil kawa klawiature i zlosliwie ZADA wymiany na nowa badz
>naprawy? Dla mnie to jest wlasnie palenie glupa, bo nie wmowisz mi ze
>gosciu NIE WIE co sie stalo i dlaczego klawiatura nie dziala... Naciagacz.

Jasne, zreszta w wiekszosci gwarancji jest punkt ze pewne uszkodzenia
nie podlegaja gwarancji i takiego to mozna poinformowac zeby se kupil
nowa klawiature a nie rznal glupa.

>Kropka. Proponowalbym zatem troszke wiecej spokoju i zrozumienia. Nikt w

W porzadku :)

>Acha - caly ten list napisalem bez zwiazku ze sprawa Optimusa i nie ma to
>nic wspolnego z sytuacja opisana tutaj. Jak mowilem nie znam sprawy i nie
>oceniam, a jedynie zadaje pytanie jak bylo naprawde i czy istotnie to
>serwis Optimusa dal ciala. Pamietajcie ze Ocipusa nie znosze, co takze
>powinno byc swego rodzaju podpowiedza o moj stosunek do calej sprawy. :)
>

Przeciez cala historyjke masz opisana w pierwszym liscie w tym watku:
    Message-ID: <347b1f61.285422_at_news.icm.edu.pl>

>> PS Moje serdeczne gratulacje Karpio, ze wreszcie udalo ci sie napisac
>> prawidlowy follow-up :) (pole References:) Duzo lepiej sie czyta :)
>
>?
>
Chodzi mi o to ze byl to twoj pierwszy post gdzie w naglowku bylo
pole References:. Twoj Pine tego nie wpisuje (dziwne...) i w
porzadnym newsreaderze ktory ma porzadnie rozwiazane watki twoje
listy pojawiaja sie w roznych dziwnych miejscach - trzeba szukac
list na ktory odpowiadasz.

Janek

-- 
------------------------------------------------------------
Mr. Baggins / EXTRAVAGANZA / Metropolis SH


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:34:36 MET DST