Re: Nowy PC (Bylo Re: IBM PC - produkt idiotwo... )

Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Sat 03 Aug 1996 - 12:12:54 MET DST


Wojciech Galazka napisal(-a) :
> Czy sa dostepne schematy aplikacyjne do wspolczesnych plyt glownych,
> chipsetow, etc, freely on the net?

Hmmm, po pierwsze i tak dostaniesz to co dany producent zawierza opublikowac
i ani kszty wiecej. Po drugie czasem nawet dostaje cos takiego

> Grego, a jak bys to zrobil lepiej dzisiaj?

Zanim Grego odpisze, dorzuce swoje trzy grosze.

> Poza tym pojawia sie natychniast potrzeba odpowiedzi na nastepujace pytania:
> jezeli design IBM PC jest (byl) taki zly, to czemu
> * nikt nie krzyczal, ze jest zly

Zakladam ze jednak osoby w temacie krzyczaly. Glowna zaleta ibm byla jego
otwartosc, mozliwosc brania prawie (za wyjatkiem fragmentow BIOSu)
wszystkiego.

> * nikt nie poprawil na lepszy, a mozna bylo bo najpierw byl IBM PC,
> PC Jr, PC XT, PC AT ....

Czy to nie przypomina czegos? 1.0, 2.0, 3.0, 3.1, 3.11, "nowe lepsze
niezawodne 33bitowe".

> * wszyscy pisali ze jest to produkt genialny w formie i tresci
> * czy wspolczesne plyty cierpia bardzo z tego co IBM zaprojektowal 15 lat
> temu?

Jak cholera, ze wspomne tylko ISA, przerwania, IO.

> * czy mozna by to radykalnie poprawic dzisiaj zachowujac kompatybilnosc

Wlasciwie tylko przez radykalny krok - albo programowa emulacja (ale na
procesorze o kilka rzedow wielkosci szybszym) albo przez integracje dwu
niezaleznych kostek w jednej.

> * czy mozna by to radykalnie poprawic dzisiaj nie zachowujac kompatybilnosci

A to raczej nie powinno byc trudne. Tylko ze ten problem to sie juz nazywa
konkurencja (wez np. SUNa, DECa, HP, Maca), one sa generalnie lepsze
(GENERALNIE) pracuja na procesorach ktore wyprzedzaly intela o wieki ale
popularnosc pecetow jest zbyt duza aby argument "lepszosci" wygral.

> * czy kompatybilnosc jest (bylaby) az tak wazna, tzn. powiedzmy, inny design
> 100 razy szybszy ale kompatybilny tylko w polowie (bez hardware I/O,
> interrupts), ale source level compatible.

Pecet dzieki takiej a nie innej budowie wychowal cale morze takich niskich
programistow, robiacych swoje programy sprawniejszymi wlasnie dzieki prawie
calkowitemu uzaleznieniu od takiego a nie innego hardware. Tutaj m$ zrobil w
koncu jakis krok w normalna strone, dajac ludziom opgrogramowanie nieco
oddalone od sprzetu (mowie o nt, zeby bylo jasne). Z drugiej strony
wymieniona przez Ciebie zgodnosc by byla gwarantowana (byc moze) tylko dla
produktow m$ (czy raczej dos-o podobnych) :-)

-- 
-w


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:51:14 MET DST