Re: Linux, WARP & windoze [Bylo: Zniklo 300 MB ...]

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 20 Mar 1996 - 17:38:32 MET


Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu) wrote:
: kfoltman_at_rexio.uci.agh.edu.pl (Krzysztof Foltman) wrote:
: >Wygody zle drukowanych tabelek, niewlasciwych czcionek, general protection
: >fault, nieustannych brakow pamieci i duzych kosztow ?
:
: To niby MS Word czy Excel same "psuja" te tabelki czy jak?

Oj, tak. Po ostatnich doswiadczeniach z Wordem (6.0), to wiem, ze
on sam psuje co popadnie.

: I niby z vi
: jako glownym narzedziem latwiej co sensownego wydrukowac niz MS
: Word'em? Gosh, ja padne ;)

A zebys wiedzial. vi+tex+przeczytanie ksiazki od tex'a, zajeloby mi
przy ostatnim dokumencie znacznie mniej czasu niz przedzieranie sie
z Wordem przez problem.
Gdyby nie kwestie prawne, to najchetniej przeslalbym te pliki wszelkim
zwolenikom W6.0 niech sie sami przekonaja.

: Tak, dalej moge pracowac na edytorze ED pod CP/M, ktorego uzywalem 15
: lat temu, WordStarze pod CP/M, (10 lat), na WordStarze pod MS DOS (6
: lat), na WordPerfekt 5.1 (4 lata)... Moge, ale jakos nie zdarza sie...
: I wiesz, jakos nie zaluje (moze z wyjatkiem WordPerfekta...) ;)

He,he - a tex jest od lat chyba juz 15.. I sie w zasadzie nie zmienil.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:40:38 MET DST