Re: Urzadzenia w w95

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Mon 18 Mar 1996 - 05:08:35 MET


Grzegorz Szyszlo <ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl> wrote:

>nie. test powinien byc ciezszy od normalnej pracy. inaczej wykrycie
>jakichs niezgodnosci czy niedorobek jest praktycznie niemozliwe.
>I jesli sie zdazy sytuacja ze komputerowi trzeba dokopac bo cos trzeba
>wykonac, czyli wtedy gdy pracy jest najwiecej i komputer jest najbardziej
>potrzebny, on jak gdyby nigdy nic ...... zdycha :)

>ps: dlaczego elementy elektroniczne testuje sie w wyzszej temperaturze
> niz w tej w jakiej maja pracowac ?

Rozne sa testy jak i rozne przyczyny ich wykonywania. Generalnie sa
takie, ktore pozwalaja porownac mozliwosci/parametry i takie, ktore
pozwalaja ocenic wytrzymalosc na warunki ekstremalne. Jak juz sie
chcesz bawic w porownania z elementami el. to sa tzw. parametry typowe
- np. wzmocnienie pradowe tranzystora w _typowych_ warunkach pracy i
graniczne, mowiace o tym co jeszcze powinien wytrzymac. Nigdy jednak
sie nie spotkalem z wynikami badan ile wytrzyma tranzystor jak go
potraktowac jak tyrystor i probowac zrobic na nim sciemniach ;)

>dobrze. w takim razie ty badz tendencyjny i wymysl taki test,
>wg. ktorego win95 okaze sie najszybsze, najbardziej bezawaryjne,
>niezatykajace sie przy wielu procesach. prosze bardzo.
>czekam na tendencyjnacs w twoim wykonaniu (watpie czy ci sie uda).

Nie musze tego dowodzic, bo nic takiego nie twierdzilem. Natomiast
twierdzilem, ze jest najpopularniejsze i ze wiekszosc jego
uzytkownikow jest zadowolona i nie ma najmniejszej ochoty przesiadac
sie na cudo w rodzaju linux. A tu test jest prosty - zobac wyniki
ankiet. Zreszta tak naprawde wiesz to bez sprawdzania.

I caly klopot nie w tym, ze uwazasz linux czy OS/2 za lepszy system,
ale w tym ze chcesz tych zadowolonych z W uszczesliwic na sile
przesiadke na ten lepszy system. Cos mi to przypomina...

>co to za test jak sie kaze samochodowi jechac z gorki ? taki samochod
>moze nie miec silnika, ............ i tak pojedzie :))

Pewnie. Ale bez kol juz nie ;) Takie wlasnie jest W. Nie idealne, ale
toczy sie. I dla tych co tylko chca zjezdzac z gorki jest OK.

>ja nie mam tyle kasy co on, i nie stac mnie bedzie na tak swietnych
>prawnikow na jakich jego stac. widze ze musze ci cos wyjasnic.
>w obecnie cywilizowanych krajach nie wygrywa prawo, lecz
>sila przebicia prawnika. przykladow nie bede podawal, bo i po co.
>ciagle mnoza sie nowe.

Moze zrobimy zbiorke? Jezeli niezadowolonych z W jest dostatecznie
duzo - powinno byc OK. Jezeli nie - po co sie czepiac?

>wracajac do tematu, word 2.0 pod os/2. dziala. tylko ze to jest wersja
>dla windows, wiec przechodzi przez emulator. z tego powodu dziala
>wolniej, niz dzialaloby pod windows, lub gdyby bylo przeznaczone dla os :)
>wlasnie dlatego czekam. aha, pomimo ze dziala wolno, nie wywala mi bykow
>z bledem ochrony :)) i to jest wlasnie odpowiedz na twoje pytanie.

>(ps: emulacja windowze zzera sporo pamieci, dlatego przy 8mb ram system
> potrafi sie przytkac. tak to jest jak na jednym sprzecie chodza dwa
> calkiem rozne systemy, majace tylko wspolny system plikow i niewiele
> wiecej ;)

No i powoli mnie zniechecasz do prob z OS/2. Bo zaczyna to wygladac
tak: odpale sobie sobie fajny system, taki prawdziwie wielozadaniowy,
ale niewiele pod nim zrobie, bo aplikacji brak. Do tego w odpale wiec
jeszcze normalne W - tyle ze jako zadanie i bede uzywal to co teraz,
tyle ze calosc bedzie chodzic wolniej. To tak jak z socjalizmem - moja
ulubiona definicja glosi ze jest to dluga, trudna i niebezpieczna
droga od kapitalizmu do kapitalizmu... Acha, zysk mam na tym, ze jak
juz cos poloze, to reszta dalej sie powlecze.

Pieknie, klopot w tym, ze jakkolwiek pewnie trudno Ci w to uwierzyc -
mnie sie moje W _nie_ wyklada prawie wcale. (Nie chce napisac wcale bo
fakt zdarzylo mu sie kilka razy).

        Jurek

PS: Proponuje zakonczyc watek - chyba wszystko juz jasne?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:40:08 MET DST