Re: Urzadzenia w w95

Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Sun 17 Mar 1996 - 19:44:01 MET


laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu (Jurek) wrote:
>Grzegorz Szyszlo <ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl> wrote:
>
>>>>to cos co zaproponowalem to nie jest normalna praca. szkoda ze nie
>>>>raczyles tego zauwazyc. bo wiesz, jak pani mi mowi ze nie napisze pisma
>>>>ktore ma napisac bo sie akurat dyskietki kopiuja ..... to moze trafic.
>>>
>>>Skoro sam piszesz, ze to nie jest normalna praca...
>
>>a co myslales ze test to normalna praca ? (skoro przekrecamy to przekrecamy)
>
>Teraz to juz nie wiem, czy w oryginalnym postingu chciales napisac, ze
>to normalna praca, czy tak jak napisales? W kazdym razie ja nie
>uwazam, zeby to byla normalna praca, chociaz moze sie trafic ktos, kto
>tak wlasnie dziala codziennie.

ale jak widac zdarza sie.

>A test powinien byc odwzorowaniem normalnej pracy, tyle ze w
>kontrolowanych warunkach. Inaczej nie ma sensu. To tak, jakby oceniac
>samochody po ich odpornosci na upadek z 20m albo max predkosci przy
>jezdzie do tylu ;)

nie. test powinien byc ciezszy od normalnej pracy. inaczej wykrycie
jakichs niezgodnosci czy niedorobek jest praktycznie niemozliwe.
I jesli sie zdazy sytuacja ze komputerowi trzeba dokopac bo cos trzeba
wykonac, czyli wtedy gdy pracy jest najwiecej i komputer jest najbardziej
potrzebny, on jak gdyby nigdy nic ...... zdycha :)

ps: dlaczego elementy elektroniczne testuje sie w wyzszej temperaturze
    niz w tej w jakiej maja pracowac ?

>>>Jest niewatpliwie jakis test, tyle ze IMHO cokolwiek tendencyjny.
>
>>niezle sformulowane, tyle ze nietrafnie :))
>>inne systemy takie zeczy znosza dobrze. tylko nie windowze.
>>i ty mowisz ze test jest tendencyjny ?
>
>No _wlasnie_ _dlatego_ mowie ze jest tendencyjny. Opiera sie na
>nieistotnych wlasciwosciach tak dobranych, zeby dowiesc zalozonej
>tezy.

dobrze. w takim razie ty badz tendencyjny i wymysl taki test,
wg. ktorego win95 okaze sie najszybsze, najbardziej bezawaryjne,
niezatykajace sie przy wielu procesach. prosze bardzo.
czekam na tendencyjnacs w twoim wykonaniu (watpie czy ci sie uda).

co to za test jak sie kaze samochodowi jechac z gorki ? taki samochod
moze nie miec silnika, ............ i tak pojedzie :))

>>tu o co innego chodzi. reklamy klamia w zywe oczy ze win to taki Fspanialy
>>wielozadaniowy 32bitowy system z 16bitowym dostepem do obudowy,
>>myszka na scsi i partycjami na dyskietkach :))) jak pokazuja najprostsze
>>testy owe reklamy sa conajmniej grubo przesadzone.
>
>To skarz Billa z paragrafu o nieuczciwej konkurencji!

ja nie mam tyle kasy co on, i nie stac mnie bedzie na tak swietnych
prawnikow na jakich jego stac. widze ze musze ci cos wyjasnic.
w obecnie cywilizowanych krajach nie wygrywa prawo, lecz
sila przebicia prawnika. przykladow nie bede podawal, bo i po co.
ciagle mnoza sie nowe.

>>>Do tego niektore operacje wykonuja sie w tle bez problemu np.
>>>ladowanie z sieci,
>
>>ze tak lamersko spytam. ladowanie z sieci czego ?
>
>A chocby Twoje postongi (zaraz mi sie znowu dostanie za nieprawidlowe
>okreslenie :-( ). Jak sie poprawnie powinienem wyrazic panie psorze?

ladowanie z sieci to dosc ogolne okreslenie, dlatego spytalem.
bo ja z sieci czytam nie tylko kilka drobnych listow, ktore jesli beda
przeklamane nie spowoduja awarii systemu.

>>>wydruk.
>
>>jak powiesz ze np. przez emulator postscript to tak. jak zwykle przepychanie
>>bajtow, to wczesniej wyjasnilem. dos'owy print.exe juz to realizuje.
>
>I chwala mu za to!

szkoda ze nie poszedles dalej i nie stwierdziles ze dos jest wielozadaniowy :))
(a przynajmniej print.exe).
tak nawiasem. od kiedy to o wielozadaniowosci systemu decyduja aplikacje
pod nie go a nie on sam ?

>>a ja sobie cierpliwie poczekam na word for os/2 :)
>>nie chodzi mi o reklame. po prostu denerwuje mnie ze system zwala na wszystkie
>>aplikacje jak leci ze naruszyly blad ochrony.
>
>To ten windozowy nie chce pod OS/2? Czy on chce, ale OS/2 nie i wiesza
>sie jak sie takie badziewie puszcza (pytam calkiem powaznie, bo wciaz
>mam ochote poeksperymentowac z OS/2 i myslalem, ze moje windowzowe
>programy bede mogl normalnie - a nawet lepiej ;) - pod nim uzywac)?

juz wyjasniam. jak cos zdechnie w os2 to zdycha tylko to. komputer
moze byc wlaczony caly tydzien, i nic sie nie dzieje. po prostu uruchamiasz
aplikacje, korzystasz i je zamykasz. wlasnie tego oczekiwalem od windows,
lecz bez jednego zwisu dziennie sie nie obywa.

wracajac do tematu, word 2.0 pod os/2. dziala. tylko ze to jest wersja
dla windows, wiec przechodzi przez emulator. z tego powodu dziala
wolniej, niz dzialaloby pod windows, lub gdyby bylo przeznaczone dla os :)
wlasnie dlatego czekam. aha, pomimo ze dziala wolno, nie wywala mi bykow
z bledem ochrony :)) i to jest wlasnie odpowiedz na twoje pytanie.

(ps: emulacja windowze zzera sporo pamieci, dlatego przy 8mb ram system
     potrafi sie przytkac. tak to jest jak na jednym sprzecie chodza dwa
     calkiem rozne systemy, majace tylko wspolny system plikow i niewiele
     wiecej ;)

>>to ze dany system pracuje na moim prywatnym PC wcale nie znaczy,
>>ze ma byc niskiej jakosci i sypac sie z byle powodu.
>
>Calkowicie sie zgadzam! Tyle ze nie musi miec np rozbudowanych
>mechanizmow ochrony, a powinien byc przyjazny.
>
> Jurek

moim zdaniem wymog przyjaznosci spelnia w rownym stopniu i os2 i win.
jesli chodzi zas o mechanizy ochrony to one nie sa wcale rozbudowane.
sa tylko 4 (slownie cztery) poziomy ochrony kodu i danych, jest to zaszyte
w procesorze. od systemu zalerzy czy skorzysta z tego efektywnie, czy
jakos tak ........ mechanizm ochrony nie musi byc rozbudowany.
on musi byc przede wszystkim skuteczny :)

-- 
               oOOo      /===================================\
         /=====\__/=====/  http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik |
         | Grzegorz Szyszlo mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
         \===================================================/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:40:07 MET DST