Re: Reklama na chama [W95]

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Thu 14 Mar 1996 - 22:25:25 MET


lech7_at_pse.pl (Lech Szychowski) wrote:

>Mozesz sprecyzowac? Bo ja (w swojej naiwnosci) uwazam, ze od zawodowca
>wymaga sie po prostu wiedzy i daleko posunietego obiektywizmu (co nie
>wyklucza brania pod uwage okreslonych uwarunkowan lokalnych). Dodam dla
>ulatwienia, ze jezeli zacznie ktos ode mnie wymagac rozwiazywania klopotow,
>ktore sprezentowal uzytkownikom (zreszta za ich ciezkie pieniadze) M$ bez
>dania mi prawa do stwierdzenia "to sie nie da zrobic pod W9x", to dosc
>szybko przestane tam pracowac...

Jezeli w typowej niesoftware'owej firmie zaczniesz lansowac swoje
teorie ze W to kupa g... i bedziesz chcial uszczesliwiac wszystkich na
sile wspanialym oprogramowaniem pod linuxem to przestaniesz jeszcze
szybciej.

W i MS Office to _jest_ standard biurowy i tyle. W USA jeszcze
stosunkowo najmniej, bo i Jabluszka trzymaja sie niezle - chociaz
raczej u naukowcow - i WordPerfect + 123 nie poddaje sie MS. Ale o
rozwiazaniach typu linux + super edytor czy super arkusz pod nim znany
Tobie i Twoim kolegom zapomnij. Nikt nie bedzie inwestowal kupy szmalu
w przeszkolenie wszystkich pracownikow w nowym oprogramowaniu, nawet
jezeli _jest_ lepsze - a to sprawa dyskusyjna.

        Jurek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:57 MET DST