Ach ta nuda...

Autor: Andrzej Pełka <U238_at_wp.pl>
Data: Wed 04 Jul 2007 - 18:13:58 MET DST
Message-ID: <f6gh0n$kgq$1@news.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Bywa, że się zastanawiam, czemu od dłuższego czasu przychodzi mi
być na stronach MINERAŁÓW "uranowym monopolistą" i myślę, że
już wiem. Oto nie jest większym problemem zaistnieć, czy to na liście,
czy na dowolnym mineralogicznym forum, jednym lub większą ilością
zamieszczonych postów. Taką formę wypowiedzi można w pewnych
rozsądnych granicach traktować na luzie - ewentualne błędy, czy też
niezdarnie sformułowany tekst dość szybko znikają pośród kolejnych
wypowiedzi, lub są przez nie korygowane. Strona, którą zamieścimy
na MINERAŁACH "żyje" trochę dłużej. Trzeba, więc wsadzić w nią
nieco więcej pracy, a nieraz trzeba się nawet porządnie nazapieprzać.
I tu chyba tkwi ten najbardziej podstawowy problem. To nie jest tak,
że tworzy się coś tam wyłącznie dla innych. Robi się to też dla siebie
samego. Obchodzi nas jak nasze "dzieło" będzie odebrane, czy jego
zawartość okaże się dla kogoś ważna i interesująca, czy nadziejemy
się na komunikat - "jesteś do dupy, nie bawisz mnie i nudzę się tobą".
Oczywiście wolimy to pierwsze, ale trzeba na to zapracować.Ilekroć
zdarzało mi się sobie odpuścić, kończyło się efektami, których już na
drugi dzień sam przed sobą się wstydziłem. Dodatkowym problemem
w moim przypadku jest to, że włażę między ludzi którzy zwykle mają
więcej pojęcia o geologii ode mnie i bardzo muszę się starać, żeby nie
palnąć jakiejś ewidentnej głupoty, bo przecież nie chcę być śmieszny.
Dla wielu jest to barierą nie do pokonania, a bywa, że wywracają się
na niej i lepsi ode mnie. Kto mi nie wierzy niechaj choć raz spróbuje
ją przeskoczyć. Krytyka, gdy nas dopadnie, może okazać się wielce
przydatną. Mnie też, bo jak dotąd nie zeżarłem wszystkich rozumów
i chętnie nauczę się czegoś nowego. Oczekuję jednak trochę więcej
ponad to, co zafundował mi JM. A napisał on tak:

> [...] obserwuję te listę od lat i wierz mi Andrzeju ten temat
> radioaktywności to juz bardzo nudny temat zwłaszcza w Twoim
> wydaniu - i gdyby policzyc wątki to ta grupa powinna się zwac
> Andrzeja Promieniotwórczość - z Szacunkiem Jurmas

Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego temat jest dla Jot-eMa nudny
i dlaczego nudny zwłaszcza w moim wydaniu. Może wskaże mi on
kogoś, kto mógłby i powinien być dla mnie wzorcem tego, jak taki
temat ugryźć. A może nie powinienem się wcale wypowiadać, bo
styl mam zupełnie koślawy i z interpunkcją nawalam lub ortografią?
A może, jeśli już tak mnie zafascynowała owa promieniotwórczość,
to zamiast minerałów, powinienem produkować się w tematach typu
"Promienista mumia", "Zagadka antycznych głowic jądrowych", czy
"Promieniowanie piramid" - bo można się tak bawić i bardzo wielu
to pasjonuje. Gdybym jednak okazał się odporny na argumentację
Jot-eMa i dalej robił swoje, to mam dla niego jedną świetną radę.

Dawno tej metody nie stosowałem, ale bodaj jest tu możliwe użycie
opcji pt."zablokuj nadawcę". Zamiast cierpieć od lat i silić się na
jurmaszenie i kiepsko udawany szacunek dla mnie, skorzystaj z tego
dobrodziejstwa. Jedno kliknięcie i świat bez Pełki będzie piękniejszy.

                                                             Andrzej
Received on Wed Jul 4 18:15:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 04 Jul 2007 - 18:32:00 MET DST