W dniu 22.02.2023 o 20:28, Grzegorz Niemirowski pisze:
Ale tu idziemy w absurdy.
Dlaczego od razu absurdy? Państwo, a w zasadzie samorząd ma Ci
dostarczyć wodę, odebrać ścieki i odpady. Dlaczego w XXI wieku nie może
to być internet? Tym bardziej że mamy różnego rodzaju epuap-y,
ministerstwa cyfryzacji, czy chociażby zdalne lekcje, jak ostatnio.
Spróbuj bez dostępu do internetu opłacić akcyzę za sprowadzony samochód.
Np. w czasach przedinternetowych
musielibyśmy wymagać aby urząd zapewniał każdemu petentowi bezpłatną
taksówkę.
Dlaczego od razu bezpłatną i taksówkę? Wystarczy autobus/tramwaj w
rozsądnej cenie.
Równość nie polega na tym, że każdy ma mieć takie same warunki
życia.
A na czym polega? Od czegoś trzeba zacząć.
Pomijam już, że za te wszystkie pomysły i tak zapłacą obywatele.
Przecież i tak już płacą. Podatki i daniny się to nazywa.
I nie chodzi o to, żeby rozdawać internet za darmo, ale żeby faktycznie
te 99% społeczeństwa było w zasięgu rozsądnego łącza, nie musi być od
razu światłowód 1Gbit/s.
Już pomijając, że na funkcjonowanie narodowego telekomu składało się
praktycznie całe społeczeństwo, to potem za kasę tego samego
społeczeństwa były tworzone szumne programy likwidacji wykluczenia
cyfrowego. I co? I goowno, kasa przez dekadę płynęła na projekty,
prezentacje, przetargi a efekt jest taki, że poza dużymi aglomeracjami
ludzie siedzą głównie na LTE czy jakimś dziadowskim WiFi, o ile
oczywiście jest zasięg.
|